"Patryk Dziczek po dolegliwościach podczas ostatniego treningu trafił to szpitala San Giovanni di Dio e Rugi d'Aragona w Salerno, gdzie spędził noc. Stan sportowca jest dobry. Pozostanie on jednak w szpitalu w celu przeprowadzenia dalszych badań mających pomóc zrozumieć rzeczywisty charakter jego choroby" - komunikat o takie treści opublikował na swojej stronie zespół US Salernitana.
Przypomnijmy - podczas wtorkowego treningu, całkowicie nie atakowany, Patryk Dziczek sam z siebie upadł na murawę. Póki co nie wiadomo, co spowodowało utratę przytomności. Wykluczono jedynie problemy z sercem.
Dziczek do Włoch udał się rok temu w letnim okienku transferowym. Lazio Rzym zapłaciło wówczas Piastowi nieco ponad 2 miliony euro.
22-latek jednak niemal natychmiastowo udał się na dwuletnie wypożyczenie. Po zaledwie tygodniu, Polaka przejęła właśnie US Salernitana. I choć początkowo młody pomocnik miał problemy z grą, to od grudnia stał się podstawowym piłkarzem zespołu. Ostatecznie w zeszłym sezonie rozegrał 20 spotkań w Serie B, strzelając w nich jedną bramkę, notując dwie asysty i oglądając sześć żółtych kartek.
Czytaj także:
- Korupcja. Prezes Paris Saint-Germain w dużych tarapatach. Grozi mu 28 miesięcy więzienia
- Ligue 1. Neymar oskarżony o rasizm. Nazwał Japończyka "chińskim gó***"
ZOBACZ WIDEO: Reprezentanci Polski grają lepiej w klubach, niż w kadrze narodowej. O co tutaj chodzi? "To jest jedyne wytłumaczenie"