Premier League. Fani Brighton domagają się zmiany wyniku meczu z Manchesterem United
Kibice Brighton złożyli petycję do władz Premier League o anulowanie rzutu karnego dla Manchesteru United z 100. minuty sobotniego meczu. Fani podnoszą, że sędzia podyktował "jedenastkę" dla gości już po ostatnim gwizdku.
Bramka strzelona przez Bruno Fernandesa w 99 minucie i 45 sekundzie spotkania to najpóźniej zdobyty gol w Premier League od czasu Juana Maty w meczu Chelsea - Norwich w sierpniu 2011 r. (wtedy gol padł w 101. minucie).
Zdaniem fanów Brighton w sobotę na The American Express Community Stadium doszło jednak do absurdalnej i niesprawiedliwej sytuacji. Sympatycy zespołu menedżera Grahama Pottera złożyli już petycję o unieważnienie decyzji o przyznaniu rzutu karnego dla Czerwonych Diabłów.
Kibice z Brighton argumentują, że sędzia Chris Kavanagh najpierw zakończył mecz, a następnie - po ok. 3-4 minutach - po konsultacji z sędziami VAR (przy ostatnim rzucie rożnym Maupay ręką zablokował strzał Harry'ego Maguire'a) podyktował rzut karny, który dał wygraną ekipie gości.
"Domagamy się, żeby Premier League anulowała decyzję przyznającą rzut karny dla Manchesteru United. 'Jedenastka' została podyktowana kilka minut po ostatnim gwizdku, co jest absurdalne. PL powinna wprowadzić zasadę, że żadna decyzja VAR nie może być podjęta po zakończeniu meczu" - czytamy w petycji fanów Brighton and Hove Albion.
Zobacz:
Transfery. Manchester United włącza się do walki o Arkadiusza Milika. Były już "nieformalne rozmowy"