Ligue 1. Gorąco w Paris Saint-Germain. Spięcie między Leonardo a Thomasem Tuchelem

PAP/EPA / CHRISTOPHE PETIT TESSON  / Na zdjęciu: Thomas Tuchel (z prawej)
PAP/EPA / CHRISTOPHE PETIT TESSON / Na zdjęciu: Thomas Tuchel (z prawej)

Dyrektor sportowy Paris Saint-Germain nie jest zadowolony z publicznych wypowiedzi Thomasa Tuchela. Leonardo zapowiedział, że porozmawia z nim na osobności na ten temat.

Początek sezonu w wykonaniu Paris Saint-Germain był kiepski. Zespół przegrał z Lens i Olympique Marsylia, co w dużej mierze było zależne od okrojonego składu, jakim dysponował niemiecki trener. Kilku zawodników było zakażonych koronawirusem.

Później były jeszcze mniejsze i większe urazy, a także pauzy spowodowane kartkami. Po wygranym meczu z Metz szkoleniowiec nie wytrzymał. - Muszę powiedzieć, że zabijamy graczy, oni już są martwi. Obawiam się kontuzji, jeśli dalej będziemy tak grać. Gramy bez treningów przeciwko silnym drużynom - mówił Thomas Tuchel.

Przed starciem z Angers, ostatecznie wygranym 6:1, narzekał, że klub nie podpisał nowych kontraktów. Ponownie nawiązując do tego, że nadchodzący sezon będzie jednym z najbardziej wymagających od lat.

Leonardo tym razem nie wytrzymał i skomentował słowa szkoleniowca. - Tuchel musi zrozumieć obecną sytuację, w jakiej się znaleźliśmy. Jest delikatna, mamy dochody o ponad 100 milionów niższe, jest też Finansowe Fair Play - powiedział cytowany przez "Marca".

- Klubowi i mi nie podobają się wypowiedzi trenera na temat braku nowych kontraktów. Jeśli ktoś jest nieusatysfakcjonowany, to powinien odejść. Porozmawiam z nim na osobności - zapowiedział.

Relacje na linii Leonardo - Tuchel zaczęły się psuć po tym, jak PSG zgodziło się na odejście Cavaniego i Thiago Silvy.

Czytaj też: 
Bundesliga. Koronawirus w VfL Wolfsburg. Zakażony piłkarz w czwartek grał mecz
Bundesliga. Bayern - Hertha. Hansi Flick nie wyklucza transferów. "Odoi to wielki talent"

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: fatalny błąd bramkarza i... widowiskowy gol! Jak on to zrobił?

Komentarze (0)