PKO Ekstraklasa. Legia Warszawa rozczarowała w pucharach. Mateusz Borek doradza rewolucję w klubie
Legia Warszawa nie awansowała do fazy grupowej Ligi Europy, co przyjęto z dużym rozczarowaniem. Zdaniem Mateusza Borka, w klubie powinno dojść do rewolucji, a obecna sytuacja jest dramatyczna.
Awans do fazy grupowej Ligi Europy dla Legii był celem minimum. Prezes i właściciel Dariusz Mioduski nie wyobrażał sobie innego scenariusza. Wszak budżet Legii oparty był o wpływy z UEFA z racji gry w europejskich pucharach. Odpadnięcie w eliminacjach oznacza, że na konto Legii nie trafią miliony euro.
Zdaniem Mateusza Borka to dobry moment, by przeprowadzić rewolucję w klubie. "Krajobraz po przegranej kolejnej bitwie w pucharach jest dramatyczny. Zespół potrzebuje wzmocnień, nie ma pieniędzy z UEFA, nie ma zarobku z pucharowego dnia meczowego, a pandemia zabiera codzienne środki z biletów, karnetów i klubowego sklepu. Nie zazdroszczę Dariuszowi Mioduskiemu, bo dla niego i Legii sytuacja jest wyjątkowo trudna. Ale to właśnie teraz szef klubu musi być zdecydowanie bardziej stanowczy w decyzjach niż zwykle" - napisał Borek w felietonie dla "Przeglądu Sportowego".
ZOBACZ WIDEO: Liga Europy. Tomaszewski bezlitosny dla Michniewicza i Legii Warszawa. "Postanowiłem wykreślić ich z mojej pamięci"Dziennikarz uważa, że Legia za często zmienia trenerów. Gurban Gurbanow od 2008 roku prowadzi Karabach Agdam i siedmiokrotnie awansował z nim do fazy grupowej europejskich pucharów. Legia w tym czasie miała piętnastu trenerów. O ile w ostatnich latach zespół z Warszawy dominuje w Ekstraklasie, o tyle w Europie znaczy coraz mniej.
"Nie da się budować wielkiego klubu, zmieniając bossa w szatni co kilka miesięcy. Po drugie przydałoby się gonić Akademię Lecha z liczbą młodych graczy wychowanych, wyszkolonych i wprowadzonych nie do szerokiej kadry na przedsezonowe zgrupowanie, ale na stałe do pierwszej jedenastki. A to jest pochodną poziomu szkolenia młodych piłkarzy" - dodał Borek.
Również budowa kadry Legii pozostawia wiele do życzenia. Zdaniem Borka klub nie ma odpowiedniej strategii transferowej. Trzech piłkarzy, którzy obecnie grają w Karabachu mogło kilka miesięcy temu trafić do Legii, ale ich CV zostały wyrzucone do kosza.
Czytaj także:
Robert Lewandowski przekroczył magiczną granicę. Ma już ponad 500 goli w całej karierze
Pokaz siły Kolejorza. Piast zdeklasowany