Transfer. Kamil Grosicki jednak nie zmieni klubu. "Zostaję w West Bromwich Albion"

Getty Images / Gerrit van Keulen/BSR Agency / Na zdjęciu:  Kamil Grosicki
Getty Images / Gerrit van Keulen/BSR Agency / Na zdjęciu: Kamil Grosicki

Wydawało się, że wszystko jest dogadane. Kamil Grosicki miał zostać sprzedany do Olympiakosu Pireus i wypożyczony do Nottingham Forest. To już jednak nieaktualne.

[tag=4947]

Kamil Grosicki[/tag] na razie nie zagrał w barwach West Bromwich Albion w Premier League i chciał zmienić klub. Pod koniec okna transferowego pojawiła się ciekawa opcja. Po Polaka zgłosił się Olympiakos Pireus, który był gotów zapłacić ponad milion euro.

"Grosik" od razu miał zostać wypożyczony do drugoligowego Nottingham Forest. To byłaby formalność, bo grecki i angielski klub mają tego samego właściciela. Problem w tym, że sprawy się skomplikowały.

"Super Express" skontaktował się z reprezentantem Polski. Przyznał on, że w tej chwili transfer wydaje się nierealny.

ZOBACZ WIDEO: Liga Europy. Tomaszewski bezlitosny dla Michniewicza i Legii Warszawa. "Postanowiłem wykreślić ich z mojej pamięci"

- Kluby nie są dogadane i nie było żadnej konkretnej oferty. Jestem na zgrupowaniu reprezentacji i właśnie udaję się na trening. A co dalej? Na tę chwilę zostaję w West Bromwich Albion i walczę o miejsce w składzie - komentuje Grosicki.

Polski skrzydłowy ma zatem poważny problem. Nie zapowiada się, aby w WBA wskoczył do pierwszego składu. Obecnie ma nawet problem, aby wchodzić z ławki rezerwowych. "Grosik" może zatem stracić kilka miesięcy.

Premier League. Kamil Grosicki trenuje indywidualnie >>

Transfery. Nie Arkadiusz Milik, a Krzysztof Piątek. Media: Fiorentina dogadała się z Polakiem >>

Źródło artykułu: