O wszystkim poinformował Słowacki Związek Piłki Nożnej. Zgodnie z wytycznymi UEFA cała reprezentacja Słowacji musiała poddać się testowi na obecność koronawirusa przed wyjazdem na mecz Ligi Narodów do Glasgow. U dwóch osób wykryto zakażenie - jedną z nich jest Jaroslav Mihalik, czyli skrzydłowy Lechii Gdańsk. Drugą natomiast członek sztabu szkoleniowego.
Wcześniej pozytywny wynik otrzymał Milan Skriniar grający w Interze Mediolan. Na oficjalnej stronie gdańskiego klubu czytamy, że cała trójka opuściła już hotel i został poddana izolacji. Warto zaznaczyć, że nikt z nich nie posiada żadnych objawów. Wszyscy czują się dobrze, co akurat jest pozytywną informacją. W najbliższych dniach zostaną poddani kolejnemu testowi.
Słowacy w czwartek pokonali Irlandię w serii rzutów 4:2, dzięki czemu awansowali do finału eliminacji do przyszłorocznych mistrzostw Europy. Regulaminowy czas gry oraz trzydziestominutowa dogrywka nie przyniosły rozstrzygnięcia (0:0), więc konieczny był konkurs "jedenastek". Mihalik zagrał do 73 minuty, później zmienił go Lukas Haraslin. Piłkarz ostatnie dni spędził na zgrupowaniu, więc pozostałym zawodnikom Lechii nic nie grozi.
Zobacz także: PKO Ekstraklasa. Oficjalnie: Piast Gliwice zatrudnił Michała Chrapka
Zobacz także: Jakub Kamiński - Liga Europy przed maturą
ZOBACZ WIDEO: PKO Ekstraklasa. Marcin Animucki: Piłkarze, to najlepiej przebadana grupa społeczna w Polsce