Transfery. Robert Lewandowski nie chciał Romelu Lukaku w Bayernie? Zaskakujące doniesienia niemieckich mediów

PAP/EPA / LUKAS BARTH-TUTTAS / Na zdjęciu: Robert Lewandowski walczy o piłkę
PAP/EPA / LUKAS BARTH-TUTTAS / Na zdjęciu: Robert Lewandowski walczy o piłkę

Robert Lewandowski miał jasno przekazać władzom Bayernu, że nie życzy sobie transferu Romelu Lukaku do monachijskiego klubu - relacjonują niemieckie media. Prezes Karl-Heinz Rummenigge musiał załagodzić sytuację.

Nie jest żadną tajemnicą, że Robert Lewandowski wypracował sobie bardzo mocną pozycję w Bayernie Monachium, a władze klubu liczą się ze zdaniem Polaka. Jak informuje "Sport Bild", "Lewy" ma wpływ między innymi na politykę transferową, a dowód na to znajdujemy w najnowszym wydaniu niemieckiego tygodnika.

Bayern kilka razy miał być zainteresowany pozyskaniem Romelu Lukaku - takie informacje pojawiały się w mediach m.in. wiosną 2017 r., a następnie wiosną 2019 r. (więcej TUTAJ>>). Dziennikarze "Sport Bild" twierdzą, że Lewandowski stanowczo opowiedział się przeciwko temu transferowi.

"Lewandowski, poprzez swojego menadżera, szukał rozmowy z władzami Bayernu. Dał im do zrozumienia, że taka konkurencyjna sytuacja nie jest pożądana" - czytamy w niemieckich mediach.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: świetny ruch Brighton. Zobacz, co z piłką potrafi zrobić Jakub Moder

Karl-Heinz Rummenigge, prezes Bayernu, uspokoił Polaka i zapewnił, że informacje o zainteresowaniu Lukaku są nieprawdziwe. "Nawet jeśli plotka o Lukaku nie miała żadnych podstaw, klub nie chciał denerwować swojego napastnika" - dodają dziennikarze "Sport Bild".

Nie podano, kiedy dokładnie wydarzyła się ta sytuacja. Faktem jest, że Lukaku do Monachium nie trafił. Latem 2017 r. Belg zamienił Everton na Manchester United, zaś dwa lata później podpisał umowę z Interem Mediolan, w którym występuje do dziś.

Lewandowski gra w Bayernie Monachium od sezonu 2014/15. Jest niekwestionowanym numerem 1 w ataku mistrzów Niemiec. Plasuje się także na samym szczycie listy płac w klubie ze stolicy Bawarii - według nieoficjalnych informacji zarabia rocznie 20 mln euro.

W ubiegłym sezonie "Lewy" spełnił wielkie marzenie, wygrywając z Bayernem Monachium Ligę Mistrzów. Z bawarskim klubem triumfował także w Superpucharze Europy (2020), sześciokrotnie w Bundeslidze (2015-20), trzykrotnie w Pucharze Niemiec (2016, 2019, 2020) oraz czterokrotnie w Superpucharze Niemiec (2016-18, 2020).

Czytaj także: Transfery. Bundesliga. Choupo-Moting: Robert Lewandowski to najlepszy napastnik świata

Komentarze (9)
ThomasTom-Condom.
14.10.2020
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Wolał słabszego żeby czasem nie wyszło że tamten może tak samo robić jak on ;) Nie bójcie się doskonale przemyślana strategia. 
galekwieslaw
14.10.2020
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Najlepszy napasnik świata nie szczela bramek dla reprezentacji Polski. Wszyscy zawodnicy rzucją na niego piłkę, a Lewandowski tylko się przewraca. Atak Polski jest bardzo słaby. 
Radiusz Ostafiński
14.10.2020
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
zyczyc to robercik moze komus wesolych swiąt :D 
avatar
Miglanc667
14.10.2020
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
I lewandoofski i ten pseudosportowy portal to jest żenada level master. A kim on jest że decyduje jaki piłkarz ma trafić do klubu lub nie??? 
avatar
zbych22
14.10.2020
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
I to jest własnie paranoja współczesnej piłki. Dla kasy wszystko zostało postawione na głowie,a media będące na usługach kapitału tylko podbijają bębenek bo dostają ochłapy z pańskiego stołu.