[tag=2800]
Robert Lewandowski[/tag] już w I połowie meczu Arminia Bielefeld vs Bayern Monachium dwukrotnie wpisał się na listę strzelców, a Bawarczycy wygrali aż 4:1. Relację z tego spotkania znajdziecie TUTAJ. Tym samym polski napastnik rozsiadł się wygodnie w fotelu najskuteczniejszego piłkarza Bundesligi. Z siedmioma bramkami wyprzedził Andreja Kramaricia z TSG 1899 Hoffenheim.
W 25. minucie Lewandowski wykorzystał bardzo dobrą akcję na lewym skrzydle Leona Goretzki. Pomocnik Bayernu znalazł podaniem polskiego napastnika, a ten uderzył mocno, a przede wszystkim bardzo precyzyjnie. Stojący obok niego obrońcy stali jak zaczarowani, a bramkarz Arminii był bez szans. W tym momencie Bayern wygrywał już 2:0.
ZOBACZ tę bramkę.
Szósty gol @lewy_official w tym sezonie Bundesligi!
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) October 17, 2020
Polak nie zwalnia tempa! Zobaczcie bramkę napastnika Bayernu Monachium w meczu z Arminią Bielefeld! #BundesTAK pic.twitter.com/KpOv3U9aFD
Tuż przed końcem I połowy Lewandowski trafił po raz drugi. Tym razem asystował Thomas Mueller. Polak uderzył dość szczęśliwie, bo piłka przeleciała między nogami jednego z piłkarzy Arminii, co zmyliło bramkarza - Stefana Ortegę Moreno. 3:0 dla Bayernu. Z takim wynikiem piłkarze zeszli na przerwę do szatni.
ZOBACZ drugiego gola "Lewego".
DUBLET @lewy_official w meczu z Arminią Bielefeld!
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) October 17, 2020
Tak strzela najlepszy napastnik świata! #BundesTAK pic.twitter.com/aDzEDSHXJr
A trzeba też dodać, że i przy pierwszej bramce Lewandowski miał swój udział. Co prawda Mueller strzelał "na raty", ale to właśnie polski napastnik był ostatnim, który świetnie dograł do niego. Asysta nie została jednak zaliczona. Co się odwlecze... Przy ostatniej - czwartej - bramce Bayernu Lewy znów zagrał w kierunku Muellera i tym razem asysta została już odnotowana.
Przypomnijmy, że to ostatni mecz Bayernu przed inauguracją Ligi Mistrzów. W najbliższą środę (21.10.) Bawarczycy zmierzą się z Atletico Madryt w I kolejce fazy grupowej Chamions League 2020/21.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tak strzela syn legendarnego piłkarza