Bundesliga. Arminia - Bayern. Robert Lewandowski nie ma litości. "Lewy" strzelił każdemu rywalowi w lidze

Bundesliga. Arminia - Bayern. Artur Wichniarek - król Bielefeld, który pokonał Olivera Kahna

Arminia była jedyną drużyną Bundesligi w sezonie 2020/21, której Robert Lewandowski nigdy nie strzelił gola. Powód był prosty: dotąd nie miał okazji grać przeciwko ekipie z Bielefeldu. Arminia w 2009 roku spadła z niemieckiej ekstraklasy i wróciła do niej dopiero teraz. "Lewy" pojawił się w Bundeslidze w sezonie 2010/11.

Kapitan reprezentacji Polski nie czekał długo na premierowe trafienie. Pokonał Stefana Ortegę już w 25. minucie sobotniego spotkania. "Lewy" zmusił go do kapitulacji soczystym półwolejem z linii pola karnego, podwyższając prowadzenie Bayernu na 2:0. A tuż przed przerwą poprawił na 3:0.

Tym samym "Lewy" ma na rozkładzie już 27 drużyn, z którymi rywalizował w Bundeslidze. Na liście jego ofiar nie ma jedynie Eintrachtu Brunszwik i FC St. Pauli. Przeciwko obu tym drużynom grał dwukrotnie i ani razu nie wpisał się na listę strzelców. Jest na niej za to Bayern, do którego siatki trafił raz jako gracz Borussii Dortmund.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Nowy członek w rodzinie Messiego

Ulubionym rywalem Lewandowskiego w Bundeslidze jest VfL Wolfsburg, któremu w 16 występach strzelił aż 21 goli. Ostatnio natomiast najlepiej czuje się w meczach przeciwko Schalke 04 Gelsenkirchen. Strzelał gole w 10 ostatnich meczach z tym rywalem. Tak długa strzelecka passa to rekord Bundesligi. W trakcie tej serii zdobył aż 13 bramek.

Ogółem w Bundeslidze Lewandowski strzelił już 243 gole w 325 meczach. Jest najskuteczniejszym obcokrajowcem w historii niemieckiej ligi, a na strzeleckiej liście wszech czasów zajmuje 3. miejsce. Przed nim są tylko Klaus Fischer (268) i Gerd Mueller (365).

Po dubletach Thomasa Muellera i Lewandowskiego Bayern wygrał w Bielefeldzie 4:1.