"We wtorek w grupie zawodników AZ Alkmaar wykryto szereg nowych infekcji COVID-19" - poinformował holenderski klub w oświadczeniu do mediów. W tej sytuacji pod znakiem zapytania stanął czwartkowy (22.10.) mecz Ligi Europy z SSC Napoli (pojedynek na Stadio San Paolo zaplanowano o godz. 18:55).
"Aktualnie trwa sprawdzanie, jaki jest zakres zakażeń. AZ Akmaar pozostaje w stałym kontakcie ze służbami epidemiologicznymi oraz UEFA" - napisali w komunikacie holenderscy działacze.
Według ustaleń portalu football-italia.net, drużyna włoskiej Serie A przygotowuje się do czwartkowego meczu zgodnie z planem. SSC Napoli na początku października zmagało się z COVID-19, po tym jak wykryto zakażenia u Piotra Zielińskiego oraz Eljifa Elmasa (więcej TUTAJ).
Z kolei pod koniec września wszyscy zawodnicy i członkowie sztabu zespołu z Neapolu zostali poddani testom na obecność wirusa SARS-CoV-2. Wszystkie wyniki były wtedy negatywne.
W związku z pandemią koronawirusa, UEFA w tym sezonie wprowadziła surowe przepisy, dotyczące rozgrywek Ligi Europy, a także Ligi Mistrzów (więcej TUTAJ). Jeden z zapisów mówi jasno, że przełożenie terminu spotkania jest możliwe tylko wtedy, jeśli na liście zgłoszonej do rozgrywek będzie figurować mniej niż 13 zdrowych graczy lub wszyscy zarejestrowani bramkarze będą zakażeni.
ZOBACZ WIDEO: PKO Ekstraklasa. Mecze mogłyby odbywać się z kibicami? Prezes ligi odpowiada
