Serie A. Inter - Milan. Zlatan Ibrahimović był zły. Dwie bramki go nie zadowoliły

Getty Images / Ian MacNicol - UEFA / Na zdjęciu: Zlatan Ibrahimović
Getty Images / Ian MacNicol - UEFA / Na zdjęciu: Zlatan Ibrahimović

W sobotę AC Milan pokonał Inter Mediolan 2:1, a dwie bramki dla zwycięskiego zespołu zdobył Zlatan Ibrahimović. Mimo to Szwed nie był zadowolony. Nie mógł sobie wybaczyć zaprzepaszczonego rzutu karnego.

W 13. minucie sobotniego meczu Serie A pomiędzy Interem Mediolan i AC Milan Zlatan Ibrahimović egzekwował rzut karny. Bezpośrednio z jedenastego metra nie zdołał jednak pokonać golkipera rywali. Uczynił to dopiero po dobitce. W ten sposób dał swojej drużynie prowadzenie 1:0.

- Rozmawiałem z nim po derbach i był zły, że nie wykorzystał rzutu karnego. To wiele mówi o jego mentalności - przyznał były obrońca Milanu Ignazio Abate w rozmowie ze SkySport24.

Ibrahimović nie mógł sobie darować niewykorzystanego rzutu karnego mimo to, że jego zespół wygrał 2:1, a on został bohaterem. Druga bramka w tym spotkaniu również należała do niego.

- Zawsze był siłą napędową, wszyscy uważnie go śledziliśmy. Dla wszystkich płynie czas, ale on jest zawsze ten sam. Nadal robi różnicę - podkreślił Abate.

Bez wątpienia Ibrahimović udowodnił w derbach Mediolanu, że nadal stać go na bardzo dużo. Szwed jest w wysokiej formie po perturbacjach związanych z koronawirusem i jego klasie nie umniejsza fakt, że nie zdołał zamienić rzutu karnego na trafienie. Szybko się przecież zrehabilitował.

Czytaj także:
> Roberto Mancini zadrwił z COVID-19. W sieci wybuchła afera
> Lech - Benfica. Filip Bednarek: Już osiągnęliśmy wielki sukces

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Nowy członek w rodzinie Messiego

Komentarze (0)