Drugi lockdown w Polsce problemem dla klubów. To może oznaczać przerwanie rozgrywek piłkarskich
Liczba zakażeń koronawirusem lawinowo rośnie, ale rząd wciąż nie podjął decyzji dotyczącej wprowadzenia lockdownu w Polsce. Jeśli będzie on obowiązywał, to może to oznaczać przerwanie ligowych rozgrywek na niższych szczeblach.
Dlatego rząd rozważa wprowadzenie drugiego lockdownu. Premier Mateusz Morawiecki jeszcze oficjalnie nie ogłosił decyzji dotyczącej zamrożenia gospodarki. Jednak jak wynika z medialnych plotek, lockdown może uderzyć w sport. Nie chodzi jedynie o zamknięcie siłowni i basenów, ale także zawieszenie rozgrywek ligowych.
O ile zawodnicy klubów PKO Ekstraklasa są na bieżąco badani pod kątem zakażenia koronawirusem, o tyle drużyny rywalizujące w amatorskich rozgrywkach nie mogą sobie pozwolić na przeprowadzenie drogich testów. Dlatego w obliczu lockdownu mogą zostać zawieszone piłkarskie rozgrywki: od III ligi do Klasy C.
Ligi na tym szczeblu prowadzone są przez wojewódzkie związki piłki nożnej i to one mają podjąć oficjalną decyzję o zawieszeniu rozgrywek. Jak informuje "Dziennik Zachodni", w śląskim związku nic nie wiedzą o przymiarkach rządu.
Rozgrywki ligowe zawieszono już w poprzednim sezonie. Wtedy wojewódzkie związki zakończyły sezon i podjęły decyzję o braku spadków. Zachowano za to zasady awansów. Teraz piłkarze prawdopodobnie nie graliby przez kilka tygodni i mogliby dokończyć sezon.
Czytaj także:
To dlatego anulowano rzut karny po ewidentnym faulu na Robercie Lewandowskim
Koronawirus. Dwóch piłkarzy Śląska zakażonych
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.