Nie żyje Nobby Stiles, mistrz świata z 1966 roku. Oprócz umiejętności zasłynął ze swojej sztucznej szczęki

Premier League. Kamil Grosicki ucieszył trenera West Bromwich Albion. "Los w jego rękach"

- Rodzina Stilesów z przykrością informuje, że Nobby Stiles odszedł od nas 30 października 2020 roku, w otoczeniu swojej rodziny, po długotrwałej chorobie. Rodzina prosi o prywatność w tym smutnym czasie – czytamy w krótkim oświadczeniu rodziny Nobbiego Stilesa.

Nobby Stiles prócz swoich umiejętności słynął też z tego, że przed meczami zostawiał w szatni swoją sztuczną szczękę. Nosił ją, ponieważ w jednym ze starć na boisku stracił dwa przednie zęby.

Anglik był ważną częścią reprezentacji prowadzonej przez trenera Alfa Ramseya, która w 1966 roku zdobyła mistrzostwo świata. Łącznie w kadrze zaliczył 28 występów i strzelił 1 bramkę. Swoją klubową karierę spędził głównie w Manchesterze United. W barwach Czerwonych Diabłów zdobył dwa tytuły mistrza kraju oraz Puchar Europy. Pod koniec kariery występował także w Middlesbrough i Preston North End.

Śmierć legendarnego piłkarza opłakuje jego rodak Gary Lineker. Były reprezentant Anglii, a obecnie ekspert telewizji BBC na swoim Twitterze opublikował poruszający wpis.

"Jestem zasmucony, słysząc, że zmarł Nobby Stiles. Opuszcza nas kolejny z naszych zdobywców mistrzostw świata w 1966 roku. Miał serce, które było nawet większe niż szczelina w zębach. Spoczywaj w pokoju Nobby" - napisał Lineker.

To kolejny mistrz świata z 1966 roku, który odszedł w ciągu ostatnich 12 miesięcy. W grudniu zmarł Martin Peters, a w tym roku - Norman Hunter i Jack Charlton.

Zobacz też:
Zapadła ostateczna decyzja ws. sprawie Kamila Grosickiego
"Niedopuszczalny fake news". Paul Pogba dementuje doniesienia mediów