Informacja o tym, że Kai Havertz jest zakażony została przekazana przez Chelsea FC na Twitterze. "Frank Lampard potwierdził, że Kai Havertz uzyskał pozytywny wynik testu na obecność COVID-19" - czytamy w krótkim komunikacie.
"W związku z tym gracz trafił do izolacji i nie weźmie udziału w środowym meczu Ligi Mistrzów z Rennes" - podkreślono.
To kolejne zakażenie koronawirusem w środowisku piłkarskim. Przypomnijmy, że niedawno pozytywny wynik testu na COVID-19 uzyskał Cristiano Ronaldo. Koronawirusa wykryto także m.in. u prezesa PZPN Zbigniewa Bońka.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Nowa rola Anity Włodarczyk
Absencja Havertza to bez wątpienia osłabienie dla Chelsea. Oczywiście nie zmienia to faktu, że "The Blues" są faworytem środowej konfrontacji.
Strzelanie na Stamford Bridge w Londynie już w 10. minucie rozpoczął Timo Werner. Zawodnik Chelsea pewnie wykorzystał rzut karny.
Pojedynek Chelsea z Rennes to mecz w ramach III kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów. Po dwóch meczach Chelsea ma na swoim koncie zwycięstwo i remis, a Rennes - porażkę i remis.
Czytaj także:
> Zlatan Ibrahimović w koszulce reprezentacji Szwecji. Ta reakcja nie pozostawia złudzeń
> "Piszczysz jak szczur!". Sergio Ramos wściekł się na byłego kolegę z drużyny