"W wyniku testów przeprowadzonych na Fede Valverde przez służby medyczne Realu Madryt, u piłkarza zdiagnozowano złamanie tylnej kości piszczelowej prawej nogi" - czytamy na oficjalnej stronie Realu Madryt.
Valverde kontuzji nabawił się w niedzielnym meczu. Pomocnik znalazł się w podstawowej jedenastce "Królewskich" w przegranym 1:4 spotkaniu z Valencią w La Liga (więcej TUTAJ) i został zmieniony w 76. minucie.
Real nie poinformował, kiedy piłkarz może wrócić do gry. Według dziennika "Marca" zawodnik nie będzie do dyspozycji Zinedine'a Zidane'a przez najbliższy miesiąc. Z kolei inna madrycka gazeta, "AS", pisze nawet o dwóch miesiącach przerwy.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zwariowana akcja na wagę 3 pkt.! Najpierw trafił kolegę w pośladki, a potem...
Biorąc pod uwagę optymistyczny scenariusz, Valverde zabraknie w sześciu spotkaniach La Liga i Ligi Mistrzów. Urugwajczyk nie wyleci również na listopadowe zgrupowanie reprezentacji.
To poważny cios dla Zidane'a, ponieważ niedawno pozytywny wynik testu na koronawirusa uzyskał inny z środkowych pomocników - Casemiro. W takiej sytuacji w najbliższych meczach tuż przed linią defensywną Francuz powinien stawiać na duet Luka Modrić - Toni Kroos.
Valverde jest podstawowym piłkarzem w talii Zidane'a. Zagrał we wszystkich 11 meczach tego sezonu, w tym aż 10-krotnie wybiegał w podstawowej jedenastce. Zdobył 3 gole i miał asystę.
Czytaj też: Zinedine Zidane po kompromitacji Realu Madryt. Jego słowa nie zaskakują