Fortuna I Liga. Widzew Łódź - GKS Bełchatów. Bezbramkowe derby ziemi łódzkiej. Szału nie było

Materiały prasowe / Widzew.com / Marcin Bryja / Na zdjęciu: mecz Widzew Łódź - GKS Bełchatów
Materiały prasowe / Widzew.com / Marcin Bryja / Na zdjęciu: mecz Widzew Łódź - GKS Bełchatów

Bez kibiców domowe mecze piłkarzy Widzewa Łódź tracą na jakości odbioru. Piłkarze również nie spisują się porywająco. W zaległym meczu 10. kolejki Fortuna I Ligi beniaminek zremisował z GKS-em Bełchatów 0:0.

Spotkanie to było dwa razy przekładane. Najpierw miało się odbyć 23 października, ale ze względu na zakażenia koronawirusem w zespole z Łodzi zostało odwołane. Później PZPN ustalił termin na 3 listopada, ale u czerwono-biało-czerwonych lista piłkarzy na kwarantannie się wydłużyła, a trener Enkeleid Dobi miał do dyspozycji zaledwie trzynastu piłkarzy. W związku z tym opóźniono ten mecz jeszcze o tydzień.

- To był trudny okres zarówno dla Widzewa, jak i dla nas. Musieliśmy co chwilę zmieniać mikrocykl treningowy, który już wcześniej bywał wykolejony. Przygotowujemy się do meczu, a za chwilę dowiadujemy się, że on się nie odbędzie. Wobec tego zmieniliśmy plan, dokręciliśmy śrubę, zaś po chwili pojawia się informacja, że to spotkanie może się odbyć - mówił w rozmowie z portalem WidzewToMy.net trener GKS-u Marcin Węglewski.

W kadrze meczowej Widzewa na to spotkanie znalazł się już Marcin Robak, który po raz ostatni zagrał miesiąc temu w starciu z Sandecją Nowy Sącz. W wyjściowej jedenastce na razie jednak jeszcze go zabrakło. Duet napastników - z konieczności - stanowili Merveille Fundambu i Mateusz Michalski.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piłkarskie sztuczki Hansiego Flicka. Dobry jest!

Pierwsza część gry nie obfitowała w wiele bramkowych okazji z obu stron. W drugim kwadransie kilka razy bełchatowianie starali się zagrać górną piłkę nad obrońcami, by doprowadzić do strzału na bramkę Miłosza Mleczki. Próby Patryka Winsztala czy Patryka Makucha były jednak niecelne.

Drugą połowę świetnie mógł zacząć Michalski, który miał okazję już w pierwszych sekundach po zmianie stron, lecz po raz kolejny doskonale w bełchatowskiej bramce spisał się Paweł Lenarcik. W odpowiedzi jego koledzy z GKS-u mieli kilka okazji ze stałych fragmentów gry. Tu jednak królem główek był środkowy obrońca Widzewa Daniel Tanżyna.

Obie drużyny miały w ostatnim kwadransie po jednej doskonałej szansie. Goście, gdy z bramki niemal do linii końcowej wyszedł Miłosz Mleczko po nieudanym wykopie. Bramkarz czerwono-biało-czerwonych sfaulował Macieja Masa, ale sędzia zastosował przywilej korzyści. Strzał na pustą bramkę z ostrego kąta Zdybowicza nie poleciał jednak w światło bramki.

Łodzianie mogli w doliczonym czasie gry przechylić szalę zwycięstwa. Akcję rozpoczął Robak, który pojawił się na boisku na ostatnie pół godziny, zagrał do Henrika Ojamy. Strzał Estończyka odbił Lenarcik, ale przed siebie, a Dominik Kun nie trafił na pustą bramkę. W ten sposób po meczu w Łodzi oba zespoły zgarnęły po punkcie, choć goli nie zdobyły.

Widzew Łódź - GKS Bełchatów 0:0 

Składy:

Widzew: Miłosz Mleczko - Łukasz Kosakiewicz, Daniel Tanżyna, Michał Grudniewski, Patryk Stępiński - Patryk Mucha (75' Mateusz Możdżeń), Daniel Mąka (64' Marcin Robak), Bartłomiej Poczobut, Robert Prochownik (64' Filip Becht) - Mateusz Michalski (89' Henrik Ojamaa), Merveille Fundambu (75' Dominik Kun)

GKS: Paweł Lenarcik - Marcin Sierczyński, Seweryn Michalski, Mariusz Magiera, Mateusz Szymorek - Łukasz Wroński, Waldemar Gancarczyk, Jakub Witek (46' Arkadiusz Najemski), Bartłomiej Eizenchart (75' Dawid Błanik) - Patryk Winsztal (46' Maciej Mas), Patryk Makuch (81' Przemysław Zdybowicz)

Sędziował: Tomasz Marciniak (Płock)

Żółte kartki: Michalski, Stępiński, Kosakiewicz, Mleczko (Widzew) - Gancarczyk (GKS)

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Radomiak Radom 34 20 8 6 49:20 68
2 Bruk-Bet Termalica Nieciecza 34 18 11 5 56:28 65
3 GKS Tychy 34 18 9 7 49:27 63
4 Arka Gdynia 34 17 9 8 51:32 60
5 ŁKS Łódź 34 17 7 10 59:41 58
6 Górnik Łęczna 34 15 11 8 47:30 56
7 Miedź Legnica 34 13 12 9 49:36 51
8 Odra Opole 34 13 10 11 35:41 49
9 Widzew Łódź 34 11 13 10 30:36 46
10 Sandecja Nowy Sącz 34 12 9 13 42:50 45
11 Chrobry Głogów 34 12 8 14 34:45 44
12 Korona Kielce 34 11 8 15 31:46 41
13 Puszcza Niepołomice 34 10 7 17 32:46 37
14 GKS Jastrzębie 34 10 5 19 32:48 35
15 Stomil Olsztyn 34 9 8 17 31:48 35
16 Resovia 34 8 8 18 27:45 32
17 Zagłębie Sosnowiec 34 8 6 20 35:43 30
18 GKS Bełchatów 34 6 7 21 24:51 23
Źródło artykułu: