Szokujący plan na Neymara i Ronaldo. To może być prawdziwa bomba

PAP/EPA / CLAUDIO PERI / Na zdjęciu: Cristiano Ronaldo
PAP/EPA / CLAUDIO PERI / Na zdjęciu: Cristiano Ronaldo

Ujawniono sensacyjny plan transferowy z Cristiano Ronaldo i Neymarem w rolach głównych. To może być jedna z największych, jeśli nie największa wymiana w świecie piłki nożnej.

Tancredi Palmeri, dziennikarz beIN Sports, odpalił transferową bombę. Według jego informacji już za rok może dojść do wielkiej wymiany między Juventus FC a Paris Saint-Germain.

Dlaczego akurat za rok? Ano dlatego, że 1 lipca 2021 Cristiano Ronaldo (Juve) i Neymar (PSG) wkroczą w ostatni rok kontraktów. Zdaniem dziennikarza, właśnie ten fakt ma być lontem transferowej bomby.

"Boom! Juventus zaoferuje PSG wymianę: Cristiano Ronaldo za Neymara" - napisał Tancredi Palmeri, opisując plan mistrzów Włoch na galaktyczny ruch transferowy.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Tak strzela brat Wayne'a Rooneya. Bramka-marzenie

"W 2022 roku wygaśnie kontrakt Cristiano Ronaldo z Juventusem. Przedłużenie umowy jest nie do pomyślenia, klub zbyt mocno obciąża ten kontrakt, kontynuacja współpracy może być zbyt uciążliwa też dla samego Ronaldo. A jedynym sposobem na zwrot części inwestycji byłoby rozstanie. Bardzo konsensualne, ale jednak rozstanie, już w 2021 roku" - opisał dziennikarz.

Gdzie w tym wszystkim wątek Neymara? Odpowiedź jest bardzo prosta: "Żaden klub na świecie nie mógłby podpisać Cristiano Ronaldo, poza określonymi sytuacjami. I jedyna szczególna sytuacja może zdarzyć się w PSG, gdzie kontrakt Neymara - identyczny z tym, co ma Cristiano w Juventusie - również wygaśnie w 2022 roku. A póki co strony nie przedłużyły umowy" - stwierdził Palmeri.

Scenariusz na gigantyczną wymianę jest tym bardziej prawdopodobny, że zarówno Neymara już wielokrotnie łączono z Juventusem, jak też Ronaldo w medialnych doniesieniach z transferowej giełdy regularnie jest wiązany z Paris Saint-Germain.

Zobacz też:
Gwiazdy w PSG na dłużej? "To skomplikowany moment"
Neymar zaskoczył trenera PSG. Szejkowie muszą szykować ogromne pieniądze

Źródło artykułu: