Stawką sobotniego meczu był awans do turnieju finałowego Ligi Narodów UEFA. Obie drużyny po czterech kolejkach miały po 10 punktów. Spotkanie zakończyło się wygraną Francji po golu N'Golo Kante. Decydująca dla losów spotkania okazała się 53. minuta, kiedy to Antoine Griezmann zagrał w swoją lewą stronę do Adriena Rabiota, ten mocno uderzył, a Rui Patricio odbił piłkę przed siebie. Przy dobitce N'Golo Kante portugalski bramkarz nie miał już szans.
Reprezentacja Portugalii będzie musiała zadowolić się drugim miejscem w grupie. Do zakończenia rywalizacji w fazie grupowej Ligi Narodów pozostało mistrzom Europy starcie z Chorwacją. Cristiano Ronaldo i spółka nie ukrywają rozczarowania porażką z mistrzami świata.
"Wszystkie mecze czegoś nas uczą. Niestety nie osiągnęliśmy naszego celu. Musimy podnieść głowy i być dumni ze wszystkiego, co razem osiągnęliśmy" - napisał na Instagramie "CR7" i dodał zdjęcie reprezentacji Portugalii sprzed meczu.
Portugalczycy do końca atakowali. Mistrzowie Europy dążyli do wyrównania i przedłużenia swoich szans na wywalczenie przepustki do turnieju finałowego. Zdawali sobie sprawę, że ta porażka eliminuje ich z gry w najlepszej czwórce Ligi Narodów, a przecież to oni są obrońcami tytułu z pierwszej edycji.
Czytaj także:
Liga Narodów. Włochy - Polska. Biało-Czerwoni przed wielką szansą. Oto, co musi się stać, żeby wygrali grupę
PKO Ekstraklasa. Mistrz świata wzmocni Lechię Gdańsk?!
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Tak strzela brat Wayne'a Rooneya. Bramka-marzenie