Kryzys w polskiej reprezentacji po meczu z Włochami? "Lewandowski zwolnił selekcjonera Brzęczka?"

Materiały prasowe / TVP / Na zdjęciu: Robert Lewandowski podczas słynnego wywiadu
Materiały prasowe / TVP / Na zdjęciu: Robert Lewandowski podczas słynnego wywiadu

Użytkownicy Twittera bez zostawili suchej nitki na taktyce Jerzego Brzęczka, którą w wymowny sposób przemilczał kapitan Robert Lewandowski. "Lewy nie robi takich rzeczy przypadkiem, wierzcie mi" - podkreśla Tomasz Smokowski.

Mecz Włochy - Polska w Lidze Narodów obnażył wszystkie słabości zespołu Jerzego Brzęczka. Rywale wygrali 2:0, a to był najniższy wymiar kary. Biało-Czerwoni, szczególnie w pierwszej połowie byli całkowicie bezradni i nie potrafili zagrozić bramce rywali. Szczególnie rozczarowany był Robert Lewandowski.

Po meczu "Lewy" na antenie TVP Sport został zapytany o pomysł naszej kadry na to spotkanie. Gwiazdor Bayernu Monachium przez kilka sekund milczał, szukając odpowiednich słów.

Zachowanie napastnika Bayernu nie uszło uwadze użytkowników Twittera, którzy nie mają wątpliwości co oznaczało zachowanie kapitana reprezentacji Polski. Tomasz Smokowski, dziennikarz Kanału Sportowego podkreśla, że milczenie jest warte więcej niż 100 słów.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Tak strzela brat Wayne'a Rooneya. Bramka-marzenie

Przemysław Langier z Goal.pl uważa, że w trakcie wywiadu Lewandowski mógł walić banałami o walce itp, z jakiegoś powodu nie chciał.

"8 sekund, które przejdą do historii polskiego futbolu. Nie, to nie jest czas w polu karnym Włochów..."- zadrwił Marek Szkolnikowski, szef TVP Sport.

Dziennikarz wspomnianej redakcji TVP Sport - Maciej Iwański zastanawia się, czy tą wypowiedzią kapitan Robert Lewandowski zwolnił właśnie Jerzego Brzęczka.

Grzegorz Kuczyński, autor książek i artykułów o Putinie, czekistach i polityce Rosji w różnych regionach świata podkreśla, że Lewandowski wyraźnie wyraził wotum nieufności dla trenera.

Zobacz także: Za to zagranie Robert Lewandowski powinien być wyrzucony z boiska

Zobacz także: Włochy - Polska. Maciej Kmita: To początek końca Jerzego Brzęczka [KOMENTARZ]

Źródło artykułu: