Były niemiecki piłkarz przechodzi intensywne leczenie. Nowotwór jelita grubego wykryty został w kwietniu. Od tego czasu Uwe Rahn przeszedł wiele radioterapii. Choroba wracała, ale 58-latek jest dobrej myśli. O jego zdrowie dbają najlepsi lekarze, a Rahn wierzy, że wygra tę bitwę.
- Diagnoza była dla mnie szokiem. Rak był zaawansowany i musieliśmy działać szybko, ale jeszcze się nie rozprzestrzenił. To było moje szczęście. Leczenie zadziałało bardzo dobrze i zaobserwowano, że guz się zmniejsza - powiedział Rahn w rozmowie z "Rheinische Post".
Rahn przyjął już ostatnią chemię. - To ma sprawić, że będę bezpieczny. Teraz pozostały mi już tylko badania kontrolne - dodał 58-letni były piłkarz Borussii M'gladbach czy Eintracht Frankfurt.
Rahn w 1987 roku był królem strzelców Bundesligi i najlepszym niemieckim piłkarzem roku. Był wtedy zawodnikiem Borussii M'gladbach. Grał także dla 1.FC Koeln czy Herthy Berlin, a karierę zakończył w 1995 roku w japońskim Urawa Red Diamonds. W reprezentacji Niemiec rozegrał 14 meczów i strzelił 5 bramek.
Czytaj także:
PKO Ekstraklasa. Transfery. Legia Warszawa sięgnie po wielki talent? Światowe potęgi obejdą się smakiem?
Liga Narodów. Robert Lewandowski kontuzjowany. Występ gwiazdy z Holandią poważnie zagrożony
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nożyce, poprzeczka, a potem... coś niewiarygodnego! To może być bramka roku