Olivier Giroud zdecydowanie nie jest podstawowym wyborem Franka Lamparda w drużynie Chelsea. O miejsce w podstawowym składzie zacięcie rywalizuje z Timo Wernerem oraz Tammym Abrahamem.
Francuz jest niepewny swojej przyszłości, w grę wchodzi zmiana otoczenia. Giroud chce zacząć regularnie grać, aby nie stracić miejsca w składzie reprezentacji Francji przed zbliżającymi się wielkimi krokami mistrzostwami Europy. W trwającym sezonie Premier League wystąpił tylko cztery razy.
- Czy się martwię? Podsumowując całą sytuację, to chyba za duże słowo. To wszystko jednak mnie niepokoi. Po zakończeniu ubiegłego sezonu czułem, że wciąż mogę odegrać znaczącą rolę w zespole. Zwłaszcza że przyczyniłem się do awansu do Ligi Mistrzów. Później okazało się, że jest inaczej. To powoduje, że muszę zastanowić się nad zmianą barw klubowych - wyjawił w wypowiedzi w programie Telefoot.
Jego nazwisko obecnie najczęściej jest wymieniane w kontekście transferu do amerykańskiego Interu Miami. Latem trwały spekulacje, że Antonio Conte chętnie widziałby doświadczonego napastnika w szeregach Interu Mediolan.
Czytaj także:
Premier League. Leeds - Arsenal. "Pawie" nie wykorzystały gry w przewadze. Podział punktów, niezły Klich
Premier League. "Jeden z najlepszych meczów w tym sezonie". Łukasz Fabiański chwalony przez media
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ryiad Mahrez zrobił z obrońców pośmiewisko