Liga Mistrzów: zabójcze końcówki Chelsea i Sevilli. Obaj faworyci już z awansem

PAP/EPA / Eddy Lemaistre / Na zdjęciu: piłkarze Chelsea FC
PAP/EPA / Eddy Lemaistre / Na zdjęciu: piłkarze Chelsea FC

Znamy kluczowe rozstrzygnięcia w grupie E Ligi Mistrzów. Chelsea i Sevilla zwyciężyły (obie 2:1) po zabójczych końcówkach i są już pewne udziału w 1/8 finału.

"The Blues" w obecnej edycji nie stracili jeszcze gola i przystępowali do meczu ze Stade Rennais w roli zdecydowanego faworyta. Szybko znalazło to potwierdzenie na boisku, bo wypracowali przewagę i mimo że nie forsowali tempa, otworzyli wynik. Architektem bramki był Mason Mount, który w 22. minucie odzyskał piłkę na własnej połowie, kapitalnie podał do Calluma Hudsona-Odoia, a ten wyszedł na czystą pozycję i płaskim strzałem pokonał Alfreda Gomisa.

Chelsea dość łatwo objęła prowadzenie, tyle że po przerwie grała bardzo statycznie i chciała dowieźć skromne 1:0 do końca jak najmniejszym nakładem sił. To jej się nie udało. Sygnałem ostrzegawczym była już główka Gerzino Nyamsiego, którą z trudem zatrzymał Edouard Mendy. Gospodarze wyczuli szansę i w 85. minucie odrobili straty. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego do piłki dopadł niekryty Sehrou Guirassy i wpakował ją do siatki z kilku metrów.

Drużyna Juliena Stephana włożyła mnóstwo energii w wyszarpanie gola na 1:1, jednak w końcówce straszliwie się pogubiła w tyłach i ostatnie słowo należało do londyńczyków. Timo Werner przegrał wprawdzie pojedynek sam na sam z Gomisem, lecz w powietrze wzbił się jeszcze rezerwowy Olivier Giroud i uderzeniem głową pod poprzeczkę wprawił miejscowych w rozpacz.

Chelsea wygrała zatem 2:1 i jest liderem grupy E z pewnym awansem. Udział w 1/8 finału może też świętować Sevilla, która w równie dramatycznych okolicznościach zwyciężyła na wyjeździe z FK Krasnodar.

Andaluzyjczycy prowadzili 1:0 już w 4. minucie po soczystym strzale Ivana Rakiticia sprzed pola karnego i taki wynik utrzymał się do przerwy. Po zmianie stron z ostrego kąta wyrównał Wanderson i w tym momencie rosyjska ekipa nabrała animuszu. Dała się jednak skarcić w ostatniej doliczonej minucie. Złotego gola dla Sevilli zdobył Munir El Haddadi, który - podobnie jak brazylijski skrzydłowy gospodarzy - wykonał egzekucję uderzeniem z boku pola karnego.

Sevilla jest wiceliderem stawki, ustępując Chelsea gorszą różnicą bramek, lecz obie te drużyny mają aż dziewięć punktów przewagi nad rywalami i już nie wypadną poza strefę premiowaną awansem do 1/8 finału. Do rozstrzygnięcia pozostała tylko batalia o 1. miejsce i 3. lokatę, która gwarantuje udział w 1/16 finału Ligi Europy.

Stade Rennais - Chelsea FC 1:2 (0:1)
0:1 - Callum Hudson-Odoi 22'
1:1 - Sehrou Guirassy 85'
1:2 - Olivier Giroud 90+1'

Składy:

Stade Rennais: Alfred Gomis - Hamari Traore, Damien Da Silva, Gerzino Nyamsi, Adrien Truffert (88' Faitout Maouassa), Benjamin Bourigeaud, Steven Nzonzi, Eduardo Camavinga (78' Clement Grenier), Jeremy Doku, Sehrou Guirassy (86' M'Baye Niang), James Lea Siliki (63' Romain Del Castillo).

Chelsea FC: Edouard Mendy - Cesar Azpilicueta, Kurt Zouma, Thiago Silva, Ben Chilwell, Jorginho, Mateo Kovacić (76' Kai Havertz), Callum Hudson-Odoi (75' Hakim Ziyech), Mason Mount (68' N'Golo Kante), Timo Werner (90+2' Reece James), Tammy Abraham (69' Olivier Giroud).

Żółte kartki: Clement Grenier, Benjamin Bourigeaud (Stade Rennais).

Sędzia: Bjorn Kuipers (Holandia).

FK Krasnodar - Sevilla FC 1:2 (0:1)
0:1 - Ivan Rakitić 4'
1:1 - Wanderson 56'
1:2 - Munir El Haddadi 90+5'

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Chelsea FC 6 4 2 0 14:2 14
2 Sevilla FC 6 4 1 1 9:8 13
3 FK Krasnodar 6 1 2 3 6:11 5
4 Stade Rennais 6 0 1 5 3:11 1

Czytaj także:
Frustracja w branży fitness rośnie. "Czujemy się oszukani i pomijani"
PKO Ekstraklasa. Warta Poznań - Wisła Kraków. Piotr Tworek: Mam w zespole żołnierzy z wielkim charakterem

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ryiad Mahrez zrobił z obrońców pośmiewisko

Komentarze (0)