Przed laty Robert Lewandowski toczył zacięty bój o armatkę z Pierre-Emerickiem Aubameyangiem. Jednak gdy Gabończyk w 2018 roku odszedł do Arsenalu, Lewandowski nie miał godnego rywala w walce o tytuł najlepszego strzelca ligi. W zeszłym sezonie próbował mu dorównać Timo Werner, ale Polak nie miał problemu żeby wygrać klasyfikację strzelców.
W tym sezonie Lewandowskiego czeka jednak trudny bój z Erlingiem Haalandem. Piłkarz Borussii Dortmund na starcie sezonu jest w niesamowitej formie. W Bundeslidze strzelił już 10 bramek, a "Lewy" ma ich na swoim koncie 11. Wszystko wskazuje na to, że obaj będą walczyć o armatkę.
Zdaniem Artura Wichniarka taka rywalizacja może tylko pomóc Lewandowskiemu w jeszcze lepszej grze. - Na Roberta Lewandowskiego naciska Erling Haaland, który przed tygodniem wbił cztery bramki Hercie Berlin i dwie w meczu z Club Brugge w Lidze Mistrzów. Myślę jednak, że Polak jest na tyle doświadczonym piłkarzem, że to tylko pozytywnie wpłynie na jego formę - powiedział Wichniarek "Przeglądowi Sportowemu".
ZOBACZ WIDEO: Roman Kosecki wspomina spotkania z Diego Maradoną. "Geniusz piłkarski"
Walka Lewandowskiego z Haalandem pomoże także Bayernowi Monachium, który wciąż jest liderem Bundesligi, ale musi uważać na grupę pościgową, którą otwiera właśnie Borussia Dortmund.
- Lewandowski będzie jeszcze bardziej zmobilizowany i skoncentrowany na grze dla swojej drużyny. A to bardzo potrzebne, bo Bayern oczywiście wygrywa swoje mecze, ale to nie jest już maszyna, jaką monachijczycy byli w zeszłym sezonie - dodał Wichniarek.
Czytaj także:
El. MŚ 2022: ostateczny podział na koszyki. Znamy wszystkich potencjalnych rywali Polski
Jakub Błaszczykowski jest sfrustrowany. Artur Skowronek liczy się ze zwolnieniem