Brak porozumienia między Manchesterem United a Borussią Dortmund w sprawie Jadona Sancho ma podłoże przede wszystkim finansowe. Sam zawodnik miał z aprobatą odnosić się do perspektywy powrotu na angielskie boiska. Problem w tym, że BVB nie ma zamiaru zaakceptować oferty niższej niż 100 milionów funtów. Ed Woodward i spółka ani myślą przystać na takie warunki.
Niekorzystny z perspektywy Manchesteru United obrót wydarzeń sprawił, że na Old Trafford zaczęto rozważać inne możliwości na rynku transferowym. Według angielskiego "The Sun" piłkarzem, który może przenieść się do hrabstwa Greater Manchester zamiast Jadona Sancho, jest Harvey Barnes.
22-latek aktualnie reprezentuje barwy Leicester City. Tylko w tym sezonie Barnes strzelił 5 goli i zanotował 1 asystę w 15 meczach dla klubu, a w międzyczasie doczekał się również debiutu w reprezentacji Anglii. Dużym zwolennikiem talentu skrzydłowego jest Ole Gunnar Solskjaer. Oprócz tego na korzyść Barnesa przemawia fakt, że jest on wyceniany na około 60 milionów funtów, a więc zdecydowanie mniej niż Jadon Sancho.
W tym miejscu należy podkreślić, że choć Harvey Barnes może w przyszłości trafić do Manchesteru United, to na pewno nie dojdzie do tego transferu w najbliższych tygodniach. Leicester City nie jest zainteresowane sprzedażą swojego zawodnika w trakcie zimowego okienka transferowego.
Oznacza to, że przedstawiciele Czerwonych Diabłów muszą uzbroić się w cierpliwość, a sam zespół powinien skoncentrować się na nadchodzących meczach. Pierwszy z nich odbędzie się 5 grudnia o 18:30. Rywalem piłkarzy Ole Gunnara Solskjaera w 11. kolejce Premier League będzie West Ham United.
Zobacz także: Dawid Kownacki strzelił zwycięskiego gola. Mocne wejście Polaka z ławki rezerwowych
Zobacz także:
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za gol! Ręce same składały się do oklasków