Wojciech Pawłowski rozpoczął sezon w podstawowym składzie Widzewa Łódź, ale nie prezentował się dobrze. Bramkarz popełniał błędy i po trzech występach został zmieniony na Miłosza Mleczkę. Pawłowski prezentował się częściej i lepiej w poprzednich rozgrywkach, kiedy swoimi interwencjami pomógł w awansie do Fortuna I ligi. Graczem Widzewa jest od półtora roku.
Taki sam staż w klubie ma obrońca Sebastian Rudol. Do Widzewa trafił z Rumunii latem 2019 roku i w poprzednim sezonie rozegrał 24 mecze. Po zmianie trenera z Marcina Kaczmarka na Enkeleida Dobiego stracił miejsce w podstawowym składzie.
Widzew zamierza rozstać się również z Henrikiem Ojamąą. Reprezentant Estonii dołączył do zespołu w lutym i rozegrał w nim 26 meczów. Skrzydłowy był jednak nieefektywny w ofensywie, strzelił tylko jednego gola i sporadycznie asystował.
Łodzianie zdobyli 19 punktów w 15 kolejkach. Znajdują się na 13. miejscu w dolnej połowie tabeli, ale z bezpieczną przewagą nad miejscem spadkowym.
Czytaj także: Górnik Łęczna popisał się w twierdzy. GKS Tychy również wygrał u siebie
Czytaj także: Remis za plecami liderów. Radomiak i Arka Gdynia nie zachwycili
ZOBACZ WIDEO: Piłka nożna. Tomasz Iwan ocenia grę reprezentacji Polski. "Kadra jest w trakcie budowy. Gra bez pomysłu i tożsamości"