Współpraca i gra z gwiazdą światowej piłki nożnej Leo Messim to wyzwanie
i stres, z którym nie wszyscy sobie radzą - mówił Juan Carlos Unzue. Hiszpański szkoleniowiec, który pomagał trenerowi Luisowi Enrique
w prowadzeniu drużyny z Camp Nou w latach 2014-2017, opowiedział
o tym jak bardzo stresująca może być praca i gra u boku Messiego.
- To, co doprowadziło Messiego
do punktu, w którym znajduje się obecnie, to ambicja i umiejętność radzenia sobie w stresowych sytuacjach. Leo żąda od siebie jak najwięcej, bo chce być najlepszy.
W efekcie takiego podejścia wszystkie osoby, które z nim współpracują: piłkarze, masażyści, fizjoterapeuci czy trenerzy także muszą trzymać wysokie standardy i być najlepsi. Nie każdy jest w stanie żyć
w takim stresie - mówił Unzue na kanale YouTube Idolos.
53-latek wspomniał też o trenerze Barcelony Ronaldzie Koemanie. - Mimo, że objął stery Barcelony w słabym dla klubu momencie, to całkiem nieźle radzi sobie
z zarządzeniem Messim i całym zespołem - ocenił Unzue.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ale wściekłość! Trener w Rumunii wpadł w szał
Obok Roberta Lewandowskiego i Portugalczyka Cristiano Ronaldo, Leo Messi znalazł się w tym roku w finałowej trójce piłkarzy, mających szansę na zwycięstwo
w plebiscycie FIFA The Best. Argentyńczyk w poprzednim sezonie nie zdobył żadnego trofeum, ale strzelił 31 goli w 44 meczach, a także zanotował 27 asyst. W tym sezonie Messi w 14 spotkaniach zdobył 7 bramek.
Barcelona nie może zaliczyć początku tego sezonu do udanych. Duma Katalonii po 10 ligowych meczach ma na koncie 14 punktów i zajmuje 9. miejsce
w tabeli. Katalończycy przegrali dwa ostatnie mecze - spotkanie ligowe z Cadiz (1:2) oraz w Lidze Mistrzów z Juventusem Turyn (0:3). Teraz podopiecznych Ronalda Koemana czeka ligowe spotkanie z Levante. Mecz rozpocznie się w niedzielę
o godzinie 21:00.
Zobacz też:
- PKO Ekstraklasa. Wisła Kraków - Legia Warszawa. Peter Hyballa: Wszystko mi jedno, kto zostanie mistrzem Polski
- La Liga. Derby Madrytu z nowym faworytem. Real zatrzyma odwiecznego rywala?