Argentyńczyk to niekwestionowana gwiazda Atalanty. Tylko w tym sezonie 32-letni piłkarz strzelił pięć goli i zanotował cztery asysty we wszystkich rozgrywkach. Co więc sprawiło, że nagle jego odejście z Bergamo wydaje się tylko kwestią czasu?
Odpowiedź jest prosta. W ostatnim czasie mocno zaiskrzyło na linii Gomez - Gian Piero Gasperini. Szkoleniowiec Atalanty pozbawił swojego podopiecznego opaski kapitana oraz miejsca w pierwszym składzie drużyny z Bergamo. Za pośrednictwem mediów społecznościowych Argentyńczyk postanowił dać wszystkim do zrozumienia, że nie zgadza się na takie traktowanie.
- Drodzy fani, piszę do was w tym miejscu, bo nie mam innego wyjścia, by się obronić, rozmawiając z wami. Chcę wam tylko powiedzieć, że kiedy odejdę, to poznacie całą prawdę. Dobrze mnie znacie. Wiecie, kim jestem. Kocham was. Wasz kapitan - takie wpis Gomez zamieścił kilka dni temu na Instagramie.
Słowa byłego zawodnika m.in. Catanii wywołały prawdziwą burzę. Szybko okazało się, że Gomez może odejść z Atalanty już w trakcie zimowego okienka transferowego. Zgodnie z przewidywaniami włoskie media już informują o klubach, które widzą dla doświadczonego Argentyńczyka miejsce w swoich szeregach. Według "La Gazetta dello Sport", zakontraktowanie Gomeza rozważają potentaci Serie A - AC Milan, Inter Mediolan, SSC Napoli, AS Roma oraz Lazio Rzym.
Portal transfermarkt wycenia Alejandro Gomeza na 15 milionów euro. Jego przyszłość wyjaśni się najprawdopodobniej w ciągu kilku najbliższych tygodni.
Zobacz także: FIFA The Best. Juergen Klopp zaskoczony. Myślał, że z innego powodu zaprosili go na galę
Zobacz także:
Sławomir Peszko: W przypadku Roberta Lewandowskiego pomyliłem się o 270 milionów
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za gol! Ręce same składały się do oklasków