Wisła Kraków potrzebuje wzmocnień na kilku pozycjach, jedną z nich jest na pewno napastnik. Fatos Beciraj nie spełnia pokładanych w nim nadziei, nie wiadomo co z przyszłością Aleksandra Buksy, a sam Felicio Brown Forbes to za mało. W związku z tym krakowianie rozglądają się za snajperem i wiele wskazuje na to, że ich wzrok powędrował na południe. Przypadek? Nie sądzimy, bo przecież tam pracował jeszcze niedawno Peter Hyballa, obecny szkoleniowiec Białej Gwiazdy.
Jak usłyszeliśmy na Słowacji, dwa polskie kluby zainteresowały się Abdulrahmanem Taiwo, który rundę jesienną spędził w zespole Zemplin Michalovce (na wypożyczeniu z DAC 1904 Dunajska Streda). W gronie przyglądających się Nigeryjczykowi jest według naszych ustaleń Wisła Kraków. Udało nam się poznać również nazwę drugiego polskiego klubu, który zainteresował się afrykańskim napastnikiem. Jak usłyszeliśmy, to Jagiellonia Białystok.
22-letni Taiwo (185 cm wzrostu) w ośmiu meczach strzelił sześć goli i zaliczył jedną asystę. Szczególnie skuteczny był w grudniu, w trzech ostatnich ligowych meczach strzelił cztery gole. 31 grudnia tego roku kończy mu się wypożyczenie i wraca do Dunajskiej Stredy, z którą wiąże go jeszcze roczna umowa.
Jak usłyszeliśmy, piłkarz jest zainteresowany zamianą ligi słowackiej na mocniejszą już w tym okienku transferowym, a Ekstraklasa jest uznawana za jeden z potencjalnych, ciekawych kierunków w jego przypadku. A czy sprawy się zmaterializują? O tym przekonamy się już wkrótce. Cena? Dokładnej nie znamy, ale z tego co słyszymy, jest dla większości polskich klubów przystępna.
Zobacz także: Domenech: Na boisku Lewandowski nie zrobi już więcej, przydałby mu się skandal
Zobacz także: Boniek z Hondurasu: Świąteczne życzenie? Spotkać w końcu prawdziwego Bońka
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wolej-poezja! Prześliczny gol piłkarki FC Barcelona