Fortuna I liga. Trener zostanie w GKS-ie Bełchatów. "Przedstawiono mi plan ratowania klubu"

WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: Marcin Węglewski
WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: Marcin Węglewski

- Rozmowa z nowym zarządem klubu oraz prezesem była na tyle rzeczowa i konstruktywna, że działacze przekonali mnie do tego aby zostać w klubie - mówi Marcin Węglewski w rozmowie z "Dziennikiem Łódzkim".

Ostatnie miesiące nie są zbyt spokojne dla kibiców GKS-u Bełchatów. Klub zmaga się z poważnymi problemami natury finansowej.

Piłkarze drużyny z Bełchatowa nie otrzymywali wypłat w ustalonych terminach. Część zawodników odejdzie w czasie zimowego okna transferowego.

Już wcześniej potwierdzono, że barw GKS-u nie będą dłużej reprezentować Przemysław Zdybowicz, Jakub Witek, Paweł Lenarcik oraz Bartłomiej Eizenchart. Pod znakiem zapytania stała również przyszłość pierwszego trenera.

Marcin Węglewski zapewnił kibiców na łamach "Dziennika Łódzkiego", że nie zamierza opuszczać klubu w trudnej sytuacji. Szkoleniowiec osiągnął porozumienie z zarządem.

- Przedstawiono mi plan ratowania klubu, który ma szansę powodzenia. Widać u nowych sterników duży entuzjazm do pracy. Rozmowa z nowym zarządem klubu oraz prezesem była na tyle rzeczowa i konstruktywna, że działacze przekonali mnie do tego aby zostać w klubie - powiedział Węglewski.

Bełchatowianie po 17 rozegranych spotkaniach są na 15. miejscu w stawce Fortuna I ligi. GKS ma aktualnie 5 punktów przewagi nad Resovią, która znajduje się w strefie spadkowej. Rozgrywki na zapleczu PKO Ekstraklasy zostaną wznowione 27 lutego.

Czytaj także:
Kluby z trzech krajów pytają o Pirulo. Czy ŁKS Łódź straci największą gwiazdę?!
Transfery. PKO Ekstraklasa. Legia Warszawa wypożyczyła Macieja Rosołka

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tiki-taka Barcelony w... Arabii Saudyjskiej. Ręce same składają się do oklasków

Komentarze (0)