To był jeden z najsłabszych meczów Bayernu Monachium w tym sezonie. Bawarczycy dwukrotnie prowadzili, ale brakowało im koncentracji. W ostatniej akcji regulaminowego czasu stracili gola na 2:2, a w dogrywce nie potrafili dobić zmęczonych rywali. Do tego to zawodnicy Holstein Kiel lepiej egzekwowali rzuty karne. Nic zatem dziwnego, że w Bayernie panowały fatalne nastroje.
Po ostatnim gwizdku Thomas Mueller starł się z reporterką ARD Valeską Homburg. Pomocnik Bayernu zauważył, że dziennikarka śmieje się z porażki jego zespołu i ze wściekłością zareagował. - Co o tym sądzisz? Śmiejesz się - powiedział. Homburg odpowiedziała, że to nie jest śmiech i rozumie, że Bayern przegrał. - Oczywiście, że się śmiałaś - odparł.
Po chwili Homburg zapytała piłkarza Bayernu o przyczynę porażki. Mueller szybko ochłonął i odpowiedział: - Nic nam nie wychodziło. Przegraliśmy i można sobie wyobrazić, że nastrój w drużynie nie jest dobry. Dziennikarka następnie podziękowała za krótki pomeczowy wywiad.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: cybertrening dał popalić gwiazdom Bayernu. Ta reakcja Lewandowskiego mówi wszystko
Dla Bayernu porażka z Holstein Kiel to spory cios. Co prawda monachijczycy w ostatnich meczach ligowych spisywali się poniżej oczekiwań, ale potrafili większość meczów rozstrzygać na własną korzyść. Wpadki z II-ligowcem nikt się nie spodziewał. Do tego Bayern z Pucharu Niemiec odpadł już w II rundzie, co ostatnio zdarzyło się w sezonie 2000/2001. Wtedy po rzutach karnych przegrał z zespołem z Magdeburga.
Tym samym Bayern nie obroni potrójnej korony. Przed zespołem z Monachium jeszcze w tym sezonie sporo wyzwań. Bayern jest liderem Bundesligi, ale ma tylko dwa punkty przewagi nad RB Lipsk. Z kolei w 1/8 finału Ligi Mistrzów obrońcy trofeum zmierzą się z Lazio Rzym.
Czytaj także:
Superpuchar Francji dla PSG! Mistrz wygrał trofeum w bólach
Puchar Niemiec. "Dwója" dla Roberta Lewandowskiego. Niemcy krytyczni wobec Polaka