Serie A: Kamil Glik zagrał karygodnie. Podarował rywalom dwa gole

Getty Images / Francesco Pecoraro / Na zdjęciu: Kamil Glik
Getty Images / Francesco Pecoraro / Na zdjęciu: Kamil Glik

FC Crotone zwyciężyło 4:1 z Benevento Calcio. Kamil Glik nie dość, że strzelił gola samobójczego, to na dodatek ułatwił przeciwnikom zdobycie kolejnej bramki. Arkadiusz Reca pauzował z powodu kartek.

Kamil Glik nie ma w tym sezonie szczęścia w polu karnym przeciwnika. Szans na strzelenie pierwszego gola po powrocie do Włoch nie brakowało, mimo to piłka nie słuchała się Polaka. W niedzielę obrońca Benevento Calcio co prawda trafił do bramki, ale swojego zespołu. Po dośrodkowaniu z lewego skrzydła pojedynkował się z Simeonem Nwankwo, ale jakby za bardzo interesował się Nigeryjczykiem. W efekcie stracił orientację i główkował w boczną siatkę. Lorenzo Montipo zareagował, ale nic nie zdziałał.

Piłkarze FC Crotone mocno potrzebowali zwycięstwa w meczu beniaminków i było to widać w ich postawie. Tak w poprzednim sezonie w Serie B, jak i obecnie w elicie więcej punktów ma Benevento. W bezpośrednim pojedynku drużyna z Kalabrii była jednak skuteczniejsza, a na najważniejszego gracza wyrósł Simeon Nwankwo. W 29. minucie wysoki napastnik oddał uderzenie na 2:0. "Asystował" mu rozgrywający zły mecz Kamil Glik. Kapitan interweniował pechowo wślizgiem i ułatwił zadanie rywalowi.

Po przerwie gospodarze kontynuowali punktowanie karygodnie prezentującego się przeciwnika. Simeon Nwankwo skompletował dublet po dośrodkowaniu, a na 4:0 przymierzył Milos Vulić. Z Benevento nie było czego zbierać i podopiecznym Filippo Inzaghiego pozostało minimalizować straty. Udało się to częściowo zrobić, ponieważ w 82. minucie Iago Falque strzelił gola honorowego na 1:4.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szaleństwo w Sao Paulo. Fanatyczni kibice wyszli na ulice!

Także o godzinie 15 rozpoczęła się rywalizacja US Sassuolo z Parmą. Neroverdi w czwartek nie poradzili sobie w Pucharze Włoch z drugoligowym SPAL-em, a w niedzielę nie wyglądali lepiej na tle regionalnego przeciwnika. Parma zdobyła prowadzenie 1:0 dzięki strzałowi Juraja Kucki w 37. minucie i dała się złapać dopiero w doliczonym czasie. Filip Djuricić trafił w nim z rzutu karnego na 1:1.

18. kolejka Serie A:

FC Crotone - Benevento Calcio 4:1 (2:0)
1:0 - Kamil Glik (sam.) 3'
2:0 - Simeon Nwankwo 29'
3:0 - Simeon Nwankwo 54'
4:0 - Milos Vulić 65'
4:1 - Iago Falque 82'

US Sassuolo - Parma Calcio 1913 1:1 (0:1)
0:1 - Juraj Kucka 37'
1:1 - Filip Djuricić (k.) 90'

Czytaj także: Pucharowy awans rozdrażnionej Atalanty. SPAL sprawił niespodziankę

Czytaj także: Juventus był w opałach w Pucharze Włoch. Ratował się w dogrywce

Komentarze (2)
avatar
lnsu
17.01.2021
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
No, czyli zrobił 2 błędy - to dokładnie tak, jak gdy napastnik spartoli strzał z czystej/przygotowanej pozycji. Czytaj całość