Informację o śmierci Johannesa Edvaldssona potwierdziły szkockie i islandzkie media. Na razie nie jest znana dokładna data śmierci oraz przyczyna zgonu. Słynny piłkarz kilka miesięcy temu świętował 70. urodziny.
Wiadomość o jego odejściu wstrząsnęła kibicami Celticu Glasgow. To tam spędził najlepszy okres w karierze. W barwach szkockiego giganta występował w latach 1975-1980 i w tym czasie rozegrał 188 meczów i strzelił 33 bramki.
Johannes Edvaldsson najczęściej grał na środku obrony, ale był na tyle uniwersalnym zawodnikiem, że bez problemu radził sobie na innych pozycjach. To właśnie m.in. za to kibice Celticu go uwielbiali. Z tym klubem wywalczył dwa krajowe tytuły i jeden puchar.
Islandczyk grał także m.in. w Cape Town City, FC Metz czy Hannoverze 96. Karierę kończył w drużynie Throttur w 1985 roku. Na koncie miał także 34 mecze w reprezentacji Islandii.
Po zawieszeniu butów na kołku próbował sił jako trener, ale bez większego powodzenia. W 1995 przeżył poważny wylew, ale ostatecznie zdołał wrócić do pełni zdrowia.
Diego Maradona zostawił w Dubaju dwa sejfy. Ich zawartość to wielka tajemnica >>
Premier League. Oficjalnie: Chelsea FC zwolniła Franka Lamparda >>