Miał być następcą Roberta Lewandowskiego. Joshua Zirkzee zmieni klub

Getty Images / Roland Krivec/DeFodi Images / Na zdjęciu: Joshua Zirkzee
Getty Images / Roland Krivec/DeFodi Images / Na zdjęciu: Joshua Zirkzee

Jeszcze w zeszłym sezonie Joshua Zirkzee uznawany był przez szefów Bayernu Monachium za następcę Roberta Lewandowskiego. Ostatecznie Holender w zimowym okienku transferowym odejdzie z klubu i przeniesie się do Serie A.

19-latek w Bayernie Monachium nie miał szans na regularną grę. W tym sezonie w Bundeslidze zaliczył tylko trzy mecze na początku rozgrywek. Grywał też w rezerwach, gdzie jednak ani razu nie cieszył się z gola. A jeszcze w sezonie 19/20 był jokerem, który w dziewięciu meczach w elicie strzelił cztery bramki i dawał wygrane Bayernowi.

Jednak już wkrótce Joshua Zirkzee ma odejść z Bayernu. Jak informuje włoski dziennikarz Gianluca Di Marzio, utalentowany Holender ma podpisać umowę z Parma Calcio 1913. Włoski klub tylko czeka na zielone światło od Bayernu do przeprowadzenia transakcji.

Zirkzee ustalił już wszystkie warunki kontraktu z Parmą i czeka na zgodę ze strony działaczy mistrzów Niemiec. Holender zostanie wypożyczony do włoskiego klubu, a w umowie zawarta ma być klauzula o prawie pierwokupu za 15 milionów euro.

Parma Calcio 1913 w tabeli Serie A zajmuje dziewiętnaste miejsce i walczy o utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej. Zespół ten ma na swoim koncie 13 punktów, a strata do bezpiecznej lokaty wynosi tylko jedno "oczko". Działacze włoskiego klubu liczą na to, że transfer Zirkzee pomoże w zachowaniu ligowego bytu.

Czytaj także:
Paulo Sousa: Widziałem ogień w oczach Roberta Lewandowskiego
Reprezentacja. Marek Koźmiński z mocnym przekazem do piłkarzy po dymisji Jerzego Brzęczka

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Tak strzela następca Leo Messiego

Komentarze (0)