PKO Ekstraklasa: Warta Poznań jeszcze nie zamknęła kadry. Ważna deklaracja kapitana

Z czterema nowymi zawodnikami przystępuje Warta Poznań do inauguracji rundy wiosennej PKO Ekstraklasy, ale to wciąż nie koniec wzmocnień. Ważną deklarację złożył też kapitan zielonych, Bartosz Kieliba.

Szymon Mierzyński
Szymon Mierzyński
Piotr Tworek  WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: Piotr Tworek
Na początku stycznia 30-letni stoper podpisał z klubem z Drogi Dębińskiej nową umowę, która będzie obowiązywać do połowy 2023 roku, lecz dziś nie wyklucza, że pozostanie w nim nawet do końca kariery.

- Miałem już sporo pytań o przyszłość i zawsze odpowiadałem, że bardzo miło byłoby zakończyć karierę w Warcie. Myślę, że wraz z podpisywaniem następnych kontraktów w Poznaniu, idę właśnie w takim kierunku. Nie jestem przecież coraz młodszy. Teraz mam umowę na dwa i pół roku. Jeśli ją wypełnię, zostanie mi jeszcze kilka lat grania i całkiem możliwe, że pozostanę tu do końca mojej przygody z futbolem - o ile oczywiście Warta również będzie tego chciała - podkreślił Bartosz Kieliba.

Maciej Żurawski (ostatnio Pogoń Szczecin), Makana Baku (Holstein Kiel), Bartłomiej Burman (Nielba Wągrowiec) oraz Mateusz Sopoćko (Lechia Gdańsk) - to dotychczasowe wzmocnienia beniaminka PKO Ekstraklasy. Jego kadra znacząco się poszerzyła, tym bardziej, że zimą z klubu nie odszedł żaden ważny piłkarz.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: odpalił petardę w meczu o Puchar Maradony. Kapitalny gol!

- Nie powiedziałbym, że Warta przeszła jakieś znaczące zmiany. Ruchy personalne nazwałbym uzupełnieniem. Mam nadzieję, że da nam to odpowiednią jakość. Kadra jest teraz szersza, a to się przekłada na komfort w codziennych zajęciach. Na pewno trener będzie miał mniejszy ból głowy przy ustalaniu składu - przyznał kapitan zielonych.

Działania Warty na rynku transferowym jeszcze się nie zakończyły, o czym świadczą słowa Piotra Tworka. - Przeprowadziliśmy dotąd dobre jakościowo transfery, jednak chcemy zrobić kolejne dwa, a minimum jeden. Jeśli trafi do nas napastnik, będziemy zadowoleni. Kiedy to się stanie, nie potrafię aktualnie odpowiedzieć. Wykonujemy mnóstwo pracy, by taki ruch jak najszybciej przeprowadzić - zaznaczył szkoleniowiec.

Czy obecny stan posiadania gwarantuje Warcie spokojną wiosnę? - Spokoju raczej nie będzie, prawdopodobnie do samego końca będziemy musieli zbierać punkty i walczyć o utrzymanie - przyznał Tworek. - Pamiętajmy, że nie tylko my się wzmacnialiśmy, inni też to robili. Mimo to mamy kilka ważnych atutów. Wróciło sporo zawodników, którzy wcześniej mieli urazy. Są już do dyspozycji np. Michał Kopczyński i Mateusz Kupczak, którzy pokazują sporo jakości na treningach. Zdrowy jest również Mariusz Rybicki, a do tej grupy dochodzą jeszcze nowi piłkarze.

Kluczem do utrzymania poznańskiej ekipy może być powrót do solidnej defensywy. Na początku sezonu 2020/2021 rywale mieli ogromne problemy ze strzelaniem Warcie bramek. - Obrona posypała nam się dopiero w ostatnich meczach poprzedniego roku. W początkowej fazie rozgrywek byliśmy bardzo dobrze zorganizowani i to w każdej formacji - nie tylko w tyłach. Później tego zabrakło i traciliśmy gole po naiwnych błędach, które w dodatku się powielały. Mam nadzieję, że te kłopoty już za nami - przyznał Kieliba.

Pierwsza weryfikacja tych słów nastąpi w sobotę o godz. 15.00, gdy w ramach 15. kolejki PKO Ekstraklasy Warta podejmie Cracovię.

Czytaj także:
Wyjazd na mecz przykrywką dla emigracji zarobkowej. 18 lat temu "kibice" Amiki Wronki uciekali do Wielkiej Brytanii
Branża fitness otworzy się sama. "To nawet nie jest obywatelskie nieposłuszeństwo"

Jaki będzie wynik meczu Warta Poznań - Cracovia?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×