Michał Pazdan jest zawodnikiem Ankaragucu od dwóch lat. Na początku 2019 roku opuścił Legię Warszawa i zdecydował się na pierwszy zagraniczny transfer w swojej karierze.
Jego drużyna aktualnie walczy o byt w tureckiej Super Lig. Po 21 rozegranych spotkaniach Ankaragucu znajduje się na przedostatnim miejscu w tabeli. Niżej jest jedynie Denizlispor Radosława Murawskiego.
W rozgrywkach 2020/21 Pazdan wystąpił dotychczas tylko w 10 meczach ligowych. Doświadczony obrońca w ostatnich tygodniach leczył uraz i wrócił na murawę 25 stycznia w starciu z Alanyasporem. Warto przypomnieć, że jego obecny kontrakt wygaśnie wraz z końcem tego sezonu.
- Odkąd pamiętam, nie miałem takiej sytuacji, żebym za pół roku był wolny. Życie pisze różne scenariusze, niczego z góry nie zakładam. Najważniejsze, że czuję się dobrze, dużo lepiej niż kiedyś - przyznał piłkarz w wywiadzie na sport.tvp.pl.
Pazdan został zapytany również o kwestię ewentualnego powrotu do reprezentacji Polski pod wodzą nowego selekcjonera. Do tej pory 33-latek zanotował na swoim koncie 38 występów w kadrze.
- Umówmy się - nie byłem powoływany dwa lata i o kolejne powołania będzie już ciężko. Szczerze już nawet o tym nie myślę. Wydaje mi się, że wypadłem z obiegu - powiedział.
Czytaj także:
To musi się stać, aby Hertha wygrała z Bayernem. Artur Wichniarek podpowiada
Paweł Cibicki zawieszony w Szwecji. Czy może grać w PKO Ekstraklasie? PZPN wydał komunikat
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Nietypowa sytuacja w meczu. Niemal wszedł z piłką do bramki