W tym artykule dowiesz się o:
Do końca sezonu La Ligi jeszcze daleko, ale szanse na obronę tytułu przez Real Madryt wydają się niewielkie. Jednak dopóki piłka w grze, wszystko jest możliwe.
W poniedziałek dwa punkty zgubiło Atletico, które wciąż ma sporą przewagę nad Królewskimi i Barceloną. Real w środę odrabiał zaległości i szansę na zbliżenie się do lidera wykorzystał.
Gospodarze od początku zdominowali rywala. Piłkarze Getafe skupili się na defensywie i w premierowej odsłonie nie zagrozili Thibaut Courtois.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: imponująca sztuczka gwiazdy Realu Madryt
Zinedine Zidane przed spotkaniem miał spore problemy kadrowe, na ławce zasiadło zaledwie ośmiu piłkarzy. W wyjściowym składzie pojawił się Marvin Park.
W premierowej odsłonie mistrzowie Hiszpanii stworzyli sobie kilka dogodnych okazji. W 14. minucie strzał głową oddał Karim Benzema, David Soria końcami palców wybił piłkę na rzut rożny. Futbolówka otarła się jeszcze o poprzeczkę. W 28. minucie z dośrodkowania Parka wyszedł strzał, golkiper gości był czujny. Z kolei w 37. minucie Sorii sprzyjało szczęście. David Soria płaski strzał z pola karnego Luki Modricia instynktownie odbił na rzut rożny. Piłka przeleciała tuż obok słupka.
W przerwie rozpadało się nad stadionem w Madrycie. Po zmianie stron gracze Getafe w końcu zagrozili Królewskim. Dośrodkował Damian Suarez, przewrotką uderzał Angelo, jednak w bramkę nie trafił. Golem zapachniała odpowiedź zespołu Zidane'a, kiedy strzał z pola karnego Benzemy na korner sparował golkiper.
W 55. minucie przyjezdni przeprowadzili trzy zmiany i chcieli zaatakować. Szybko zostali sprowadzeni na ziemię. Po godzinie gry z prawej strony precyzyjnie dośrodkował Vinicius Junior, Benzema wygrał walkę o pozycję i strzałem głową pokonał Sorię.
Sześć minut później było po emocjach. Ferland Mendy zagrał na lewo do Marcelo, ten po chwili dośrodkował, gdzie wślizgiem futbolówkę do siatki wbił prawy obrońca.
Prowadząc dwoma golami Królewscy złapali luz i kreowali sobie kolejne okazje. Jednak marnowali je. Gracze Getafe w końcówce częściej utrzymywali się przy piłce, jednak Belgowi między słupkami Królewskich nie byli w stanie zagrozić.
Real dowiózł dwubramkowe zwycięstwo do końca i zmniejszył dystans do Atletico do sześciu punktów. Lider La Ligi ma jednak rozegrane dwie potyczki mniej.
Real Madryt - Getafe CF 2:0 (0:0) 1:0 - Karim Benzema 60' 2:0 - Ferland Mendy 66'
Składy:
Real Madryt: Thibaut Courtois - Ferland Mendy, Raphael Varane, Nacho, Marcelo (86' Víctor Chust) - Casemiro, Luka Modrić - Marvin Park (55' Sergio Arribas), Marco Asensio (76' Isco), Vinicius Junior - Karim Benzema.
Getafe CF: David Soria - Damian Suarez, Sofian Chakla, Erick Cabaco (73' David Timor), Mathias Olivera - Francisco Portillo (55' Carles Alena), Nemanja Maksimović, Mauro Arambarri, Marco Cucurella (73' Enes Unal) - Angel (55' Takefusa Kubo), Chuco (55' Jaime Mata).
Żółte kartki: Mendy (Real) oraz Chakla (Getafe).
Sędzia: Javier Alberola.
Czytaj także: La Liga. Betis - Barcelona: wejście Messiego odmieniło mecz. Bohaterem Trincao La Liga. Nadzieja Deportivo Alaves. Elche uratowało punkt
Real Madryt obroni tytuł mistrzowski? 
Zgłoś błąd w treści
na Instagramie 
na Facebooku 
