La Liga. Real Madryt - Valencia: bezproblemowe zwycięstwo Królewskich

PAP/EPA / J.J. Guillen / Na zdjęciu: piłkarze Realu Madryt
PAP/EPA / J.J. Guillen / Na zdjęciu: piłkarze Realu Madryt

Real Madryt nie miał problemów z pokonaniem na własnym stadionie 2:0 Valencii. Gospodarze już przed przerwą zapewnili sobie dwubramkową przewagę, którą dowieźli do końcowego gwizdka sędziego.

Piłkarze Realu Madryt, mimo sporych strat do Atletico, wciąż wierzą w możliwość odrobienia różnicy i zdobycie mistrzostwa Hiszpanii.

W niedzielę Królewscy nie mieli problemów z ograniem Valencii. Potyczka od pierwszych minut toczyła się pod dyktando gospodarzy. Pierwszą okazję Królewscy stworzyli w 9. minucie. Z ok. 30 metrów płasko uderzył Casemiro, bramkarz nogą odbił piłkę na rzut rożny.

Trzy minuty później padł gol. Sprzed pola karnego precyzyjnie uderzył Karim Benzema. Jaume Domenech starał się odbić piłkę, jednak nie był w stanie jej sięgnąć.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: takiego gola nie powstydziłyby się największe gwiazdy futbolu!

Prowadząc wciąż więcej do powiedzenia miał Real Madryt. Goście mieli problemy z przedostaniem się pod bramkę strzeżoną przez Thibaut Courtois. Mistrz Hiszpanii szukał kolejnego trafienia, ale długo nie potrafił stworzyć dogodnej okazji. W 40. minucie strzał Luki Modricia odbił golkiper gości. Domenech szans nie miał dwie minuty później. Rozmontowali defensywę Valencii Królewscy. Modrić do Lucasa Vazqueza, a ten podał na szesnasty metr do Toniego Kroosa. Niemiec płaskim strzałem pokonał bramkarza.

Po zmianie stron początkowo wciąż przeważał Real. Na moment ożywiła się Valencia, która dopiero w 53. minucie po raz pierwszy zagroziła miejscowym. Z dystansu huknął Maximiliano Gomez, Courtois zdołał wybić piłkę.

W  61. minucie wydawało się, że jest już po meczu. Po kontrze Vinicius Junior zagrał do Ferlanda Mendy'ego, który miał sporo czasu i miejsca. Strzał przy słupku z ok. 12 metrów wpadł do bramki. Jednak po analizie VAR sędziowie dostrzegli, że chwilę wcześniej boczny obrońca był na spalonym.

Do końca spotkania Real kontrolował mecz. Kwadrans przed końcem kolejną bramkę mogli zdobyć gospodarze. Strzał z ostrego kąta Benzemy obronił Domenech. Valencia kontakt mogła złapać w 84. minucie, ale Uros Racić uderzył w boczną siatkę.

Dzięki trzem punktom Królewscy do lidera Atletico tracą aktualnie pięć punktów, ale mają rozegrane dwa spotkania więcej. Problemem Zinedine Zidane'a jest kolejna kontuzja. W 1. połowie boisko z kontuzją opuścił Dani Carvajal.

Real Madryt - Valencia CF 2:0 (2:0)
1:0 - Karim Benzema 12'
2:0 - Toni Kroos 42'

Składy:

Real Madryt: Thibaut Courtois - Dani Carvajal (28' Lucas Vazquez), Raphael Varane, Nacho, Ferland Mendy - Toni Kroos, Casemiro, Luka Modrić (79' Isco) - Marco Asensio (71' Sergio Arribas), Karim Benzema (79' Mariano Diaz), Vinicius Junior.

Valencia: Jaume Domenech - Thierry Correia, Gabriel Paulista, Ferro, Jose Gaya - Daniel Wass (64' Lee Kang-In), Uros Racić, Carlos Soler (63' Christian Oliva), Goncalo Guedes (46' Yunus Musah) - Maximiliano Gomez (83' Patrick Cutrone), Manu Vallejo (46' Kevin Gameiro).

Żółte kartki: Guedes, Racić, Correia (Valencia).

Sędzia: Jose Sanchez.

* * *
Getafe CF - Real Sociedad 0:1 (0:1)
0:1 - Isak 30'

Czytaj także:
La Liga. Atletico Madryt wróciło na zwycięską ścieżkę
Zwrot akcji ws. Sergio Ramosa? Świetnie informacje dla kibiców Realu Madryt
[multitable table=1243 timetable=10738]Tabela/terminarz[/multitable]

Komentarze (0)