Za nami trzy tegoroczne kolejki w PKO Ekstraklasie i już jest gorąco. Obecnie najwięcej mówi się o przyszłości trenera Dariusza Żurawia, który nie potrafi sobie poradzić z kryzysem w Lechu Poznań. W innych klubach jednak także posady niektórych trenerów są zagrożone.
Wprawdzie jeszcze nikt nie stracił pracy w 2021 roku, ale wygląda na to, że w kuluarach dużo się dzieje. Tak przynajmniej wynika ze wpisu Zbigniewa Bońka. Prezes PZPN wbił szpilkę działaczom z PKO Ekstraklasy.
"Panowie Prezesi, trenerzy w PZPN naprawdę nie czekają na wasze telefony i oferty pracy... jest im tutaj bardzo dobrze. Szkoda czasu" - pisze szef polskiego futbolu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: imponująca sztuczka gwiazdy Realu Madryt
Z jego wpisu jasno wynika, że kluby zaczęły robić podchody pod trenerów, którzy są zatrudnieni w PZPN. Boniek jednak nie zdradził żadnego nazwiska ani nazwy klubu. To z kolei wywołało lawinę spekulacji.
Internauci twierdzą, że prawdopodobnie chodzi o Lecha, który ma już tylko pięć punktów przewagi nad ostatnim miejsce. Wprawdzie trener Żuraw na razie zachował posadę, ale lada moment może zostać zwolniony.
Portal meczyki.pl jednak ustalił, że chodzi o zupełnie inny klub i trenera. Podobno to Śląsk Wrocław kontaktował się z Maciejem Stolarczykiem, który prowadzi polską kadrę U-21.
Przy okazji niektórzy kibice także prezesowi PZPN wbijają szpilkę. Wypominają mu, że kilka miesięcy temu Czesław Michniewicz rzucił pracę z reprezentacją młodzieżową i wybrał ofertę Legii Warszawa.
Panowie Prezesi, trenerzy w PZPN naprawdę nie czekają na wasze telefony i oferty pracy... jest im tutaj bardzo dobrze. Szkoda czasu
— Zbigniew Boniek (@BoniekZibi) February 15, 2021
Finał Ligi Europy odbędzie się w Polsce. Zbigniew Boniek nie ma wątpliwości >>
Zbigniew Boniek wyjaśnił swoją decyzję. "Nastąpił szereg rzeczy, które mnie zaniepokoiły" >>