Dziennikarze w Leeds pytali o zdrowie Mateusza Klicha, który w poprzednim, przegranym 2:4 meczu z Arsenalem FC został zmieniony w przerwie. Marcelo Bielsa nie przyzwyczaił do ściągania z boiska reprezentanta Polski, ale w Londynie postanowił wcześnie reagować. Tak Klich, jak i pozostali jego podopieczni prezentowali się źle. Na dodatek Klich nie był w stu procentach przygotowany do rywalizacji z Kanonierami z powodu wcześniejszego urazu.
- Klich i Llorente są do dyspozycji. Nie mogą natomiast zagrać w następnym meczu Phillips i Rodrigo - raportuje menedżer Marcelo Bielsa.
- Każda drużyna ma problemy z kontuzjami. Jedne częściej niż drugie. Czasami piętrzą się one w tym samym okresie, ale wiemy o tym nie od teraz i musimy znaleźć rozwiązania - cytuje Bielsę dziennik "Yorkshire Evening Post".
W piątek Leeds United zmierzy się w Premier League z Wolverhampton Wanderers. W przyszłym tygodniu beniaminek będzie rywalizować z Southampton FC i Aston Villą. Drużyna Bielsy znajduje się na 11. miejscu w tabeli i w nadchodzących spotkaniach może wykonać kolejne kroki w kierunku utrzymania. Klich pojawił się na boisku w 23 meczach tego sezonu.
Czytaj także: Mikel Arteta - tytan pracy ceniony przez największych w swoim fachu
Czytaj także: David Beckham zakłada piłkarską agencję menedżerską
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: takiego gola nie powstydziłyby się największe gwiazdy futbolu!
Czy Mateusz Klich powinien grać w podstawowym składzie reprezentacji Polski? 
