W 31. minucie meczu 22. kolejki Daichi Kamada wycofał do Amina Younesa, który wpadł w pole karne, przerzucił piłkę na prawą nogę i popisał się kapitalnym strzałem wprost w okienko bramki Bayernu Monachium. Manuel Neuer był bez szans.
"Ale gol, ale gol Younesa" - krzyczał po bramce komentator Canal Plus, Mateusz Borek. Niemiecki pomocnik zdobył gola na 2:0 dla Eintrachtu Frankfurt.
Wcześniej do siatki trafił Kamada, który wykorzystał podanie Filipa Kosticia. Wynik do przerwy już się nie zmienił, a po zmianie stron goście zdołali zdobyć tylko jednego gola i ostatecznie przegrali 1:2. (więcej o meczu TUTAJ).
Dla Younesa był to trzeci gol w tym sezonie Bundesligi. 27-latek ma w dorobku jeszcze dwie asysty. Wystąpił w 16 spotkaniach, w tym 11 razy wybiegał w podstawowej jedenastce Eintrachtu.
W zespole gospodarzy, z powodu kontuzji pleców, zabrakło drugiego najskuteczniejszego piłkarza ligi - Andre Silvy. Portugalczyka w klasyfikacji strzelców wyprzedza jedynie napastnik mistrza Niemiec - Robert Lewandowski. Polak zdobył jedyną bramkę dla Bayernu i ma na koncie już 26 trafień w tym sezonie.
ALEŻ TO ZROBIŁ YOUNES@FCBayern w opałach w meczu z @Eintracht
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) February 20, 2021
Transmisja trwa w CANAL+ PREMIUM i @nowycanalplus pic.twitter.com/OEMH86xhrW
Czytaj też: Premier League: drużyna Jana Bednarka sprawiła niespodziankę! Chelsea zatrzymana
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: to może być rekord świata. Co on zrobił przy wyrzucie z autu?!