W lipcu 2017 roku środkowy obrońca przeniósł się z TSG 1899 Hoffenheim do Bayernu Monachium. Bawarczycy musieli zapłacić 20 mln euro za Niklasa Suele.
29-krotny reprezentant Niemiec jest ważnym elementem drużyny prowadzonej przez Hansiego Flicka. Suele w trwającym sezonie rozegrał łącznie 25 spotkań i zapisał na swoim koncie 2 trafienia. Jego kontrakt obowiązuje wyłącznie do końca czerwca przyszłego roku. Do tej pory nie rozpoczęto rozmów w sprawie przedłużenia umowy.
- Chcemy mieć w Bayernie reprezentantów kraju. Zobaczymy, dokąd negocjacje nas doprowadzą. Mam nadzieję, że dojdziemy do porozumienia. Pandemia spowodowała straty finansowe, dlatego musimy dostosować się do sytuacji - oznajmił Karl-Heinz Rummenigge w wywiadzie dla ZDF.
Być może Bayern ostatecznie zrezygnuje ze swojego podstawowego defensora, ponieważ po zakończeniu rozgrywek kadrę zespołu zasili Dayot Upamecano z RB Lipsk. Serwis goal.com poinformował, że Suele wzbudza zainteresowanie działaczy Chelsea FC. Thomas Tuchel ma problemy z zestawieniem defensywy i chętnie widziałby swojego rodaka na Stamford Bridge.
Czytaj także:
Piłkarz uderzył głową o ziemię i stracił przytomność. Chwile grozy podczas meczu Serie A
Premier League: Arsenal FC ograny, Manchester City zrobił kolejny krok w kierunku tytułu mistrza Anglii
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Kamil Glik wyglądał jak RoboCop