W Lechii Gdańsk w ostatnim czasie jest dużo mniej transferów. - Umówiliśmy się na pewną politykę i dyscyplinę finansową, co rozumiem. Nie pojawiłem się tu przejazdem, ale dbam o to i czuję się tu gospodarzem. Stabilność finansowa jest dla nas bardzo ważna, Lechia ją odzyskała - powiedział Piotr Stokowiec, trener gdańskiego klubu.
- Moim zadaniem jest wykorzystanie tego potencjału, jaki mam. Korzystamy z zawodników, jakich mamy w rezerwach i w zespole juniorów, pod tym kątem też będziemy przygotowywać transfery. Nie jest wykluczone, że będą przygotowane transfery, ale chcemy by były one znaczące na pozycję numer jeden - dodał.
Po ostatnich zwycięstwach jest coraz więcej optymizmu w gdańskim klubie. - Zawodnicy chcą się pokazać, ci co grają w rezerwach też notują dobrze występy i widać rywalizację. Jestem zadowolony z pracy, ale musimy być czujni. Nasz okres dzielimy na mezocykle i wyznaczamy sobie w nich pracę, by utrzymać moc i szybkość na tym samym poziomie. Jest wielu nowych zawodników i chcemy ich dorównać poziomem do tych, którzy są. To nam ułatwia indywidualizowanie zajęć i obciążeń, z czego jestem zadowolony - ocenił Stokowiec.
W ostatnich dniach do pierwszego zespołu został dołączony szesnastoletni Krystian Okoniewski. - Wprowadzamy wielu młodych zawodników, jak Okoniewski, Koperski i bramkarze Mikułko i Mirus. Korzystamy z zasobów, nie na tym jednak polega cała sztuka by wprowadzić zawodnika na mecz, tylko chcemy ich wprowadzić do dorosłej piłki, by byli na dłużej w wysokiej formie. Mocno nad tym pracujemy, przykładamy się i przy niektórych piłkarzach jeszcze daleka droga, wielu spełnia funkcje treningowe. Gdy wchodzi młody zawodnik to dlatego, bo jest wystarczająco dobry. Jak uznam, że jest odpowiedni moment, dostaną szansę - podsumował trener Lechii.
Czytaj także:
Ultimatum dla trenera Śląska?
Paweł Wszołek dostanie po kieszeni
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: to może być rekord świata. Co on zrobił przy wyrzucie z autu?!