Zespół z Neapolu nie miał problemów z odniesieniem zwycięstwa nad Benevento Calcio. SSC Napoli w 34. minucie objęło prowadzenie po trafieniu Driesa Mertensa, a w drugiej połowie beniaminka Serie A dobił Matteo Politano. Wynik mógł być jeszcze wyższy, ale w pierwszej części gry nie został uznany gol Piotra Zielińskiego.
Szkoda, bo mogło to być magiczne trafienie. Zieliński zatańczył z piłką i przeciwnikami na linii pola karnego. Gol nie został uznany, bo Lorenzo Insigne stanął w nieodpowiednim miejscu i absorbował uwagę bramkarza rywali. Napastnik był na spalonym.
Zdaniem włoskich mediów Zieliński był jednym z najlepszych zawodników SSC Napoli. Od redakcji calciomercato.it dostał "siódemkę" w dziesięciostopniowej skali, gdzie "jedynka" oznacza występ poniżej krytyki, a "dziesiątka" klasę światową. "Kiedy gra, tak jak z Benevento, to jest to wartość dodana dla zespołu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Sędzia zatrzymał strzał do niemal pustej bramki
Od portalu tuttonapoli.net Polak otrzymał notę 6,5. "Daje jakość w grze Napoli. Uruchamiał Insigne i Ghoulama jak za czasów najlepszej formy. Miałby piękną bramkę, ale Insigne stanął w złym miejscu" - ocenił włoski serwis.
Taką samą notę dały też calcionapoli24.it i arenapoli.it. Z kolei "Il Messaggero" oceniło występ Polaka na "szóstkę". W uzasadnieniu za każdym razem zwracano uwagę na bramkę, która nie została uznana.
Noty Piotra Zielińskiego:
calcionapoli24.it | tuttonapoli.net | calciomercato.it | ilmessaggero.it | areanapoli.it | |
---|---|---|---|---|---|
Nota | 6,5 | 6,5 | 7 | 6 | 6,5 |
Czytaj także:
Kandydat na stanowisko prezesa wyrzucony z PZPN
Premier League: świetny występ Arsenalu. To może być punkt zwrotny "Kanonierów"