W trakcie zimowego okienka transferowego Brighton and Hove Albion zdecydowało się skrócić wypożyczenie Jakuba Modera do Leach Poznań i przedwcześnie ściągnąć go do siebie. Tym samym Polak rozpoczyna właśnie swój trzeci miesiąc na Wyspach.
- Nadal się aklimatyzuję i minie trochę czasu, zanim właściwie nauczę się języka. Wszyscy są jednak dla mnie życzliwi i starają mi się pomóc - opowiedział zawodnik w rozmowie z oficjalną stroną klubową.
- Kiedy chłopacy z Anglii rozmawiają ze sobą, mówią szybko, nie mogę nadążyć. Jednak ze wszystkimi mam dobre relacje. Zwłaszcza z Michałem Karbownikiem, ponieważ obaj jesteśmy z Polski, a także z Percym Tau i Andim Zeqirim, to naprawdę zabawny facet - zdradził Moder.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: strzał, rykoszet i... przepiękny gol. Ale miał farta!
21-latek odniósł się także do pierwszych dni w klubie. Przestawienie się na angielski tryb pracy nie od razu przyszedł mu z łatwością.
- Na początku było to dość trudne, gdy przyjechałem tu po raz pierwszy, ponieważ z powodu przerwy zimowej nie grałem kilka tygodni w Polsce. Teraz jestem dużo bardziej pewny siebie na treningu, w porównaniu do pierwszych sesji - powiedział były Lechita.
- Największą różnicą, odkąd tu dołączyłem, jest intensywność, jakość, którą posiadamy jest ogromna. To pozwala wiele ze mnie wydobyć - dodał Moder.
Polak ma już za sobą debiut w nowym zespole. Wszedł na końcówkę meczu ligowego z West Bromwich.
- Mam nadzieję, że dałem trenerowi do myślenia. Czułem, że moje dziesięć minut z West Bromem było dobre. Chcę, aby mógł mi zaufać w kolejnych meczach i mam nadzieję, że rozpocząłem ten proces w swoim debiucie - skomentował.
Czytaj także:
- "Magiczne sztuczki". "Der Spiegel" ujawnił, jak Lewandowski miał unikać płacenia podatków
- Polski trener to fenomen. Młodszego od niego nie ma