Kryzys finansowy uderzył w Juventus. To zła wiadomość dla Cristiano Ronaldo

AFP / ALESSANDRO DI MARCO / Na zdjęciu: Cristiano Ronaldo (z lewej)
AFP / ALESSANDRO DI MARCO / Na zdjęciu: Cristiano Ronaldo (z lewej)

Sytuacja finansowa Juventusu podobno nie jest najlepsza. Klub musi szukać oszczędności. Według włoskich mediów, jednym z rozwiązań jest sprzedanie Cristiano Ronaldo. Szefowie Starej Damy mają już wytypowanego następcę Portugalczyka.

Pandemia koronawirusa to z jednej strony olbrzymie obciążenie służby zdrowia, a z drugiej kryzys finansowy dla wielu branż. Brak wpływów z biletów i mniejszy ruch na rynku transferowym negatywnie odbija się na budżecie piłkarskich klubów, nawet tych największych.

Dziennikarze włoskiego portalu sportmediaset.pl informują, że kłopoty finansowe ma Juventus. Działacze Starej Damy podobno szukają oszczędności. Jednym z pomysłów jest sprzedaż Cristiano Ronaldo. Pensja największej gwiazdy zespołu mocno obciąża budżet mistrza Włoch.

Portugalczyk ma ważny kontrakt z Juventusem do 30 czerwca 2022 roku. Jeśli Juventus chciały zarobić na Ronaldo jeszcze sensowne pieniądze, musi sprzedać piłkarza w najbliższym letnim oknie transferowym.

Czy będą chętni na 36-letniego zawodnika, wycenianego przez transfermarkt na 60 milionów euro? Zdaniem dziennikarzy sportmediaset.pl, tak. Według ich informacji Ronaldo mógłby trafić do francuskiego giganta Paris Saint-Germain albo do Interu Miami w MLS, zarządzanego przez Davida Beckhama.

Co ciekawe, działacze Juventusu mają być już przygotowani na wypadek, gdyby rzeczywiście sprzedali latem Ronaldo. Portugalczyka miałby zastąpić Mauro Icardi, grający dla Paris Saint-Germain. Z powodu rzekomych kłopotów finansowych szefowie Starej Damy nie myślą jednak od razu o transferze gotówkowym. Najpierw chcieliby wypożyczyć Icardiego, a ewentualnie dopiero później zrealizować transfer definitywny.

Czytaj także:
Koronawirus u mistrza Włoch. Kolejny zawodnik Juventusu zakażony
Cristiano Ronaldo chwali się wyrzeźbionymi mięśniami. To zdjęcie robi furorę w sieci

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niecodzienna sytuacja w polu karnym. Przyjrzyj się sędziemu

Komentarze (0)