"Timo, Timo, ile jeszcze będziesz grać na lewej stronie? Masz grać na prawej. A od kwadransa grasz na lewej. Nie rozumiesz?" - wypalił do Timo Wernera Thomas Tuchel, trener Chelsea FC.
Do niecodziennej sytuacji doszło w 26. minucie poniedziałkowego meczu Premier League pomiędzy Chelsea a Evertonem, przy stanie 0:0.
"Zaleta pustych stadionów? Wszystko słychać" - podsumowali dziennikarze niemieckiego Sky Sport, którzy dokładnie opisali, co mówił Tuchel.
Ein Vorteil von leeren Stadien? Man kann alles hören.#skyPL #CHEEVE pic.twitter.com/KeXVm7mgae
— Sky Sport (@SkySportDE) March 8, 2021
Timo Werner gola Evertonowi nie strzelił, ale jego zespół wygrał 2:0 - po samobójczym trafieniu Bena Godfreya i bramce Kaia Havertza (relacja TUTAJ>>).
Niemiec grał do 90. minuty (zastąpił go Christian Pulisić). Jak zauważa "Bild", nie dąsał się na Tuchela. Gdy schodził z boiska, podał mu rękę.
To pierwszy sezon Timo Wernera w Chelsea. Oczekiwania wobec byłego napastnika RB Lipsk były zdecydowanie większe. Na razie strzelił on tylko 5 goli w 27 spotkaniach Premier League.
Czytaj także: Premier League. Timo Werner niedawno gonił Roberta Lewandowskiego, dziś ma zawstydzającą serię w Chelsea
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: strzał, rykoszet i... przepiękny gol. Ale miał farta!