- Jako selekcjoner razem ze sztabem reprezentacji chcielibyśmy, żeby wszyscy zawodnicy grali regularnie w swoich klubach. Ale jesteśmy też skupieni na pewnych zawodnikach, którzy mogą coś wnieść do zespołu. Mamy pewne wyobrażenie i plan. W przypadku Kamila Grosickiego musimy się przyjrzeć, jak może wyglądać jego rola w zespole - powiedział Paulo Sousa podczas poniedziałkowej konferencji prasowej.
Portugalczyk podał w poniedziałek ścisłą kadrę Biało-Czerwonych na marcowe mecze eliminacji MŚ 2022 - z Węgrami (25.03), Andorą (28.03) i Anglią (31.03). W porównaniu ze wstępnymi powołaniami, Sousa skreślił z listy ośmiu piłkarzy (więcej TUTAJ).
Grosicki, pomimo że ostatni raz wystąpił w West Bromwich Albion 19 stycznia, znalazł się wśród powołanych. - Jest zaangażowany w grę dla kadry. Jest to zawodnik, który tworzy bardzo dużo sytuacji. Nie tylko asystuje, ale też strzela bramki - podkreślił Sousa.
Selekcjoner dodał, że rozmawiał z "Grosikiem" kilka tygodni temu i piłkarz WBA nadal musi wykonywać ciężką pracę w Anglii. - Kiedy przyjedzie na zgrupowanie do Polski, będziemy mu chcieli pomóc. Jeżeli będzie grał w meczu 90 minut, 45 minut czy 5 minut, to każdy jego wkład przyczyni się do tego, że drużyna będzie mogła zwyciężyć - przyznał portugalski trener.
- Ja muszę zbudować zespół. I biorąc pod uwagę doświadczenie, które Grosicki już posiada, ale też przywództwo, jakie ma w drużynie, to muszę powiedzieć, że takich zawodników musimy rozważyć na te mecze, bo są oni wartością dodaną. Jestem przekonany, że jest to piłkarz, który na pewno nam bardzo pomoże w najbliższych trzech spotkaniach - podsumował Sousa.
Zobacz:
Kucharski drwi z wyborów Sousy. "To efekt gościnności"
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: przyjrzyj się dokładnie, co on zrobił! Fantastyczny gol piłkarza-amatora