W reprezentacji Polski przed środowym meczem z Anglią nie brakuje problemów. W czasie pierwszego zgrupowania pod jego wodzą stracił z powodu zakażeń koronawirusem Mateusza Klicha, Łukasza Skorupskiego i Kamila Piątkowskiego. W Polsce i w Anglii najgłośniej jest o absencji Roberta Lewandowskiego spowodowanej kontuzją. Biało-Czerwoni w najważniejszym meczu marca muszą grać bez najskuteczniejszego piłkarza i kapitana (więcej TUTAJ).
Wobec problemów Polaków, gospodarze w środowy wieczór będą zdecydowanym faworytem. W mojej swojej reprezentacji wierzy także Declan Rice.
- Wiemy, że mamy wystarczająco dużo jakości, aby pokonać każdą drużynę na świecie. Musimy to tylko udowodnić w konkretnym meczu - podkreśla 22-letni pomocnik (za The Sun).
ZOBACZ WIDEO: Eliminacje MŚ 2022. Ekspert uderza w decyzję Paulo Sousy. "To okazało się błędem"
Podopieczni Gareth Southgate w marcu pokonali San Marino oraz Albanię. Starcie z Polakami będzie dla nich najtrudniejszym sprawdzianem przed EURO 2020, które rozpocznie się w czerwcu.
- Z całym szacunkiem dla San Marino i Albanii, mecz z Polską będzie znacznie trudniejszy. To duża szansa, aby pokazać się selekcjonerowi z dobrej strony - dodaje reprezentant Anglii.
Polaków nie zamierza lekceważyć wspomniany wyżej Southgate - To naiwne myśleć, że Polska będzie dla nas mniejszym zagrożeniem tylko dlatego, że zagra bez Roberta Lewandowskiego. Jeżeli zdejmiemy nogę z gazu, to możemy zostać ranni w tym meczu. Drużyna to nie jest wyłącznie jeden piłkarz - tłumaczy (więcej TUTAJ).
W środę o 20.45 (relacja w WP SportoweFakty, transmisja w TVP 1 oraz TVP Sport, do oglądania za darmo w WP Pilot) rozpocznie się spotkanie el. MŚ Anglia - Polska>
Zobacz także: Jak Lewandowski zareagował na wyniki badań? Niemiecki dziennikarz ujawnia