Marco Verratti można nazwać pechowcem - pomocnik Paris Saint-Germain nie dość, że leczy kontuzję, to po raz drugi otrzymał pozytywny wynik testu na COVID-19!
28-latek pomału dochodzi do siebie i był przygotowywany na ćwierćfinał Ligi Mistrzów. Teraz już wiadomo, że nie zagra tak w weekend z Lille OSC, jak i w środę z Bayernem Monachium.
"Ostatni test na Sars-Cov2 PCR potwierdził pozytywny wynik Marco Verrattiego" - napisano w komunikacie. Zawodnik poddał się samoizolacji, pozostaje w kwarantannie i postępuje zgodnie z protokołami związanymi z koronawirusem. Do dyspozycji Mauricio Pochettino wróci po siedmiu dniach.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niesamowity pech bramkarza. Zobacz, co się stało
Klub wydał bardzo krótki komunikat. Nie poinformował w nim, jak zawodnik przechodzi chorobę i czy ma jakiekolwiek objawy.
Co ciekawe dla Włocha, to już druga "przygoda" z COVID-19. Po raz pierwszy PSG poinformowało, że zawodnik otrzymał pozytywny wynik testu pod koniec stycznia.
Suite au dernier test PCR Sars-Cov2, Marco Verratti est confirmé positif. Il va donc respecter l’isolement et est soumis au protocole sanitaire approprié.
— Paris Saint-Germain (@PSG_inside) April 2, 2021
Zobacz także:
"Środki ostrożności". Włoski klub podjął dziwną decyzję ws. Arkadiusza Recy
Może zastąpić Lewandowskiego w ataku Bayernu. Jak skomentował kontuzję Polaka?
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)