"To był mecz towarzyski. Nikita wszedł z ławki, zagrał dosłownie pięć minut. Nie brał udziału w żadnych pojedynkach i po prostu upadł" - relacjonuje tragiczne wydarzenia ren.tv.
"Pielęgniarka i trener drużyny przeciwnej starali się udzielić mu pomocy w trakcie oczekiwania na karetkę. Gdy ambulans dotarł na miejsce, Sidorow już nie żył" - opisują rosyjscy dziennikarze.
Nikita Sidorow zmarł na boisku. Prawdopodobną przyczyną śmierci był tętniak mózgu, ale potwierdzi to dopiero sekcja zwłok.
Nikita Sidorow był zawodnikiem Znamii Truda. Miał 18 lat.